![]() |
Cytat:
Ja mam na przedzie i sobie bardzo chwalę, trzymają się ładnie na asfalcie, w teren to wiadomo średnio słabo. |
zaraz po zakupie pojechałem na nich do Francji, wróciłem przez Włochy, zdjąłem to badziewie i nawet nie chce o nich myśleć, wróciłem do tourance, wg mnie do naszych moto na bezpieczne podróżowanie w asfaltowych warunkach pozwalają tylko tourance i anakee... w gs też miałem tourance i też było wspaniale :o opony były z 2012 założone nowe przed sprzedażą, nawet fakture mi gosteg dorzucił - w razie gwarancji...
|
Jeździlłem i na sirakach i na anakee2. Ogólnie siraki są bardzo fajne i trwałe. Na mokrym wielkich różnic nie stwierdziłem, na szutrze sirak chyba troche fajniejszy. W chorwacji na mokrym jeździłem na siraku i był spoko.
Mam Tourance obecnie ale następne szosowe to pewnie właśnie siraki zapodam choć do obecnych nic nie mam, są trwałe i w deszczu normalnie się zachowują. Ale Siraki chyba tańsze a nie powiedziałbym że znacznie gorsze. W trampku mam takie hiper zawieszenie i moc że opon nie zamykam no chyba że podczas glebienia :-) Siraki z przodu jak są dość mocno zjechane (25kkm) to się potrafią nieco ząbkować - nie jest to jednak upierdliwe. Pozdr zimny ps. najfajniejsze prosze Państwa to są TKC :-) |
Cytat:
Cytat:
|
nie, :D masz piwo w awatarze a ja mam kaca giganta po długim weekendzie i żadnej ale to żadnej opcji...na prawdę żadnej - do piątku :D żeby się napić:D przepraszam za mój ciężki humor... :beer2:
co do siraków to chyba wiem w czym leży problem - Zimny mnie natchnął - chodzi o to, że różni ludzie, różnie jeżdżą - ja należe do tych, co afryką winkle zamykają i w deszczu jeżdzą szybko - warunkiem są dobre opony a inni śmigają wolno i nie zamykają, wtedy nawet licha opona może spełniać ich oczekiwania... mnie siraki zawiodły okrutnie... :vis: można to ująć tak, z motocyklowego punktu widzenia - na sirakach w deszczu jechałem z dupościskiem i rozluźnionymi stopami a na anakach i turansach normalnie :D |
Ano chyba właśnie w tym rzecz - styl jazdy. Ja jeżdże jak emeryt raczej to i różnic w oponkach tak nie czuje. Ale przyznam że turancom nie moge absolutnie nic zarzucić na czarnym po Włochach.
Jorgu, jak se przełożysz gumy z tkc na szosówki to uważaj bo Ci sie afra zacznie walić w zakręty. Ja byłem na tyle zaskoczony że przed domem zawracając prawie pieprznąłem na bok :-) |
a to akurat ciekawe, bo moje wrażenia są takie że to na kostce motocykl sam skręca lekko wytrącony z równowagi, a na szosowych to jednak trzeba mu nieco pomóc.
Po zmianie kostka -> szosa prawie wyleciałem z pierwszych 5 zakrętów ;) |
K60 scout robi zadziwiająco dobrze jak na taką oponę... Najbardziej się zdziwiłem jak mi na mokrym asfalcie zamiast driftu robiło dobre wheelie. Błoto i trawa to wiadomo że nie bangla ale też masakry jakiejś nie ma.
|
Cytat:
Pozdro |
Ja przód TKC, tył K60. Wielcem zadowolon z takiego zestawu. Dwa tygodnie po Bałkanach i Rumunii, w tym z tydzień deszczu i było bardzo ok, a na Albańskich szuterach można było się mocno wyszaleć.
Jedyne co można zarzucić temu zestawowi, to że przeloty asfaltami w wysokiej temperaturze zmordowały już prawie połowe przodu. Plus huk, ząbkowanie i takie tam kostkowe tematy ;] |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:10. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.