|
2 Załącznik(ów)
Za prawdę powiadam wam... synowie i córki macie racyjum z tymi oponami.
Byłem i doświadczyłem tego w maju roku bieżącego. Wystarczyło 6 dni winkli i jazdy z babą by na oponie tydzień wcześniej założonej takich strat dokonać. A do tego prawie "zamknąłem" oponę na winklach. Załącznik 17796 a były takie ladne....Brazylijskie Załącznik 17797 |
Dzięki za wszystkie info, ot i dylemat został - które dłużej wytrzymają Scotlandy i Irelandy : Anakee 2, Sirac czy Metzeler Enduro? Ale to pytanie chyba na inny wątek. Co by nie było, trzeba jednak nowe kapcie ...
Pozdrawiam, i jeszcze raz dzieki. |
A jak ci sie skoncza opony to mam jeszcze jakies 2 przednie i 2 tylne w schowku. W sam raz na objechanie wyspy i na powrót. Zapraszam do siebie
|
No i co dalej z opowieścią? Barjasz chcesz w ryj? Do roboty!
|
Cytat:
Dzięki z góry za chęć pomocy ! Pozdrawiam. |
Bajrasz, bierz się za relację bo Ci się tutaj wątek oponiarski robi ;)
|
Baaajrasz - duuuupa ;)
m |
o promach:
my najczęściej jeździmy do Dover i płyniemy do Calais P&O http://www.poferries.com/ (SeaFrance ma podobne ceny) tylko 1,5h na wodzie za motunga i 2 osoby trzeba zapłacić ok £25 |
Odkopuje, bo tak sobie czytam i czytam i widze, że nie ma zakończenia napisanego, a historia bardzo ciekawa, fotki kozackie. Chce tam jechać :) Bajrasz, do tablicy :P
|
Przeciez bajrasz w Australii...:oldman:
|
Teraz mi to mówicie? :D Kiedy wraca? :P
|
Z tego co wiem to wcale nie wraca :smoking:
|
Cytat:
już? to chyba nauczył się nieźle zaginać czasoprzestrzeń ;) |
Zebys ty wiedzial co ON potrafi :lol8::lol8::lol8:
|
Jeśli wyjechał na stałe to chyba ma dostęp do neta, więc taryfy ulgowej być nie powinno :P Zwłaszcza jeśli tak dużo potrafi :D
|
Bajrasza wcięło - pokazywać nie chce, pisać nie chce, więc Go wyręczę.
Kolejnym przepięknym zakątkiem Szkocji jest wyspa Skye :) Jeśli pogoda dopisze (powodzenia! :P), to wyspa wygląda bajkowo... Byliśmy tam tylko 4 dni. Przez pierwszy dzień mocno padało, więc wychodziliśmy z busiora tylko na PSAcery (ku wielkiej uciesze młodszej psicy i ku wielkiemu smutkowi starszej ciężarnej) :( rano było słonecznie i miło http://imageshack.us/photo/my-images...61.jpg/http:// |
Prosimy dalej :) Chętnie się rozejrze choćby na zdjęciach po tych okolicach :)
|
Cytat:
Na wyspie jest zylion owiec i całe mnóstwo krów, które łażą jak chcą i gdzie chcą... http://img42.imageshack.us/img42/4438/78321274.jpg (jest i przedszkolanka ;)) http://img824.imageshack.us/img824/6618/45470786.jpg Nieważne w którą stronę się jedzie - i tak dotrze się do pięknego miejsca :) Skye to zdecydowanie moja "bajka"! http://img8.imageshack.us/img8/979/23588044.jpg http://img824.imageshack.us/img824/2477/76544297.jpg http://img856.imageshack.us/img856/7858/43961803.jpg |
http://img402.imageshack.us/img402/7402/91645332.jpg
http://img202.imageshack.us/img202/2866/55554591.jpg Większość szkockich plaż pokrywają kamienie, ale zdarzają się piaszczyste perełki takie jak Staffin Beach: http://img703.imageshack.us/img703/6812/52439250.jpg http://img847.imageshack.us/img847/1057/58907574.jpg http://img508.imageshack.us/img508/5384/10882515.jpg |
noo, nareszcie:)
|
Cytat:
http://img687.imageshack.us/img687/8715/57340816.jpg http://img683.imageshack.us/img683/1352/11440576.jpg Przejeżdżaliśmy przez mieścinkę zwaną Portree - no ładna, ładna, ale od groma turystów ;) http://img14.imageshack.us/img14/1755/14597207.jpg więc szybko wróciliśmy w 'dzikie' tereny http://img716.imageshack.us/img716/2195/59696366.jpg http://img845.imageshack.us/img845/69/21573421.jpg |
No no :drif:
Mocna zalatuje Islandia, a nie trzeba tam płynąć 48h :) Bravo :):Thumbs_Up: Pięknie tam !!!!!!!! |
Jade tam. Nie ma innej opcji. Tylko najpierw moto musze kupić :D
|
Dlaczego Szkoci kilty noszą?
żeby owce nie słyszały rozporka... Pozdrawiam Zenon |
Cytat:
Szkocję - i spotkać Czarnuchów z UK... Zenon sie zaoferował na lokalnego przewodnika - zapowiada się dobra impreza :) Ale coby nie było oftopu - Ta relacja "natchnęła" mnie na Szkocję - szkoda, że nie została dokończona ;) |
Cytat:
A jak nie zarobie to pojade na stałe na Wyspy i wtedy śmigniemy tam razem ;) |
Cytat:
Barjasz!!! wczoraj zrobilo sie sentymentalnie, wspominkowo... moze w koncu dokonczysz relacje z wycieczki, he? |
Właśnie, jak mam tam jechać nie mając pewności, że wróce? :D Pisz jak stamtąd wrócić ;)
|
Cytat:
Pozrawiam Zenon |
Czekam na ciąg dalszy.....:drif:
|
Ja tez czekam , bardzo ciekawa wyprawa:-)
|
ale się uparliście, żebym to skończył,
klawiatura mi się zużywa od tego pisania;) ********* ...kilka godzin później zaczynamy żałować, że nie zostaliśmy na tym kempingu obok Starej Szkoły. Zbliża się wieczór, goni nas znowu deszcz i nie bardzo jest się gdzie zatrzymać. Opuszczamy Skye z poczuciem winy, że tak szybko i po łebkach. Mijamy Dornie i ponownie zamek Eilean Donan. Jest!, jest piękny kemping. Równo w rzędzie stoją wypaśne campery …i tylko campery. No i dupa, tylko dla posiadaczy karty klubowej Angielskiego Super Hiper Ekskluzywnego Klubu Posiadaczy Super Hiper Ekskluzywnych Wszystkomających w Technologii Kosmos Turbo Sir Camperów. Fuck! przekląłem szpetnie pod nosem, wymyślając od najgorszych właścicielom kart Angielskiego Super Hiper Ekskluzywnego Klubu Posiadaczy Super Hiper Ekskluzywnych Wszystkomających w Technologii Kosmos Turbo Sir Camperów, ale co było robić, wracamy do Dornie. Bo ani my Sir, ani Turbo, no może trochę Kosmos, ale mało Angielski. Po drodze znajdujemy świetną miejscówkę w okolicach Glenelg. Piękny pagórek z panoramą na okolicę. Jak z lotu ptaka widać cały teren od Dornie po Shiel Bridge, tyle tylko,że dzikie bestie miały tu swój sztab dowodzenia na cały region.Kask oprócz mnie wypełniają przekleństwa. Szlag mnie już trafia, jest ciemno i jeszcze ten ZŁY dźwięk w afryni, którego nie mogę zlokalizować. W Dornie łapiemy pierwszy z brzegu kemping i idziemy na wieczorny spacer. No i to oczywiście jeszcze nie był koniec złej passy. Po drugim zdjęciu pięknie oświetlonego zamku, skończyła sie bateryjka. Luz, przecież mamy drugą...macanie jednej kieszeni, drugiej i trzeciej…motyla noga! !! Namiot, dwa kilometry w te i na zad. Ale się tego wieczoru naspacerowaliśmy. tak wygladał Eilean Donan za dnia https://lh4.googleusercontent.com/-q...0/DSC02761.JPG a tak gdy bateryjka się skończyła: https://lh3.googleusercontent.com/-S...0/DSC02778.JPG https://lh5.googleusercontent.com/-F...0/DSC02795.JPG https://lh4.googleusercontent.com/-2...0/DSC02792.JPG szukając noclegu, trafiliśmy na taki cepeen: https://lh5.googleusercontent.com/-j...0/DSC02801.JPG . |
Bajrasz nową klawiaturę za grosze kupisz, a my tutaj czekamy niecierpliwie na każdą relację - ja już paznokci nie posiadam :D
|
Dowcipu o szkotach nie będzie, bo wszystkie które znajduję są beznadziejne, jak te już zamieszczone wcześniej
***** Nad ranem spoglądam w kierunku Skye która kryje się pod grubą warstwą chmur. Oj musi się tam dziać, chyba dobrze, że jednak stamtąd czmychnęliśmy. Highlandy zaskakują swoja różnorodnością. Teraz dla odmiany jedziemy przez piękne lasy poprzecinane malowniczymi rzekami z uroczymi mostkami. Jednak wszystkie zmysły mam nastawione na ten cholerny chroboto-chrzęst. Ki cholera jego mac! Obstawiam łożyska w przednim kole. Nad Loch Ness nawet nie bardzo chce mi się wypatrywać legendarnego potwora i stojąc nad jego brzegiem, stwierdzam jedynie: Ot ,jezioro. Telefon do Laskarów-Czołem, co macie na kolację, wracamy do Edynburga. Po długiej ciszy która zaległa w słuchawce, dowiedziałem się, że nie planowali kolacji, ponieważ wszystkie zapasy zjedliśmy podczas naszej pierwszej wizyty, a w ogóle to mają bardzo ważny wyjazd i nie będzie ich przez tydzień. Przesiąkli tą Szkocją już całkiem ;) Sama akcja z łożyskami to już inna historia, grunt że udało się załatwić i wymienić. Okres oczekiwania na łożyska, umijaliśmy sobie plądrowaniem lodówki i barku ku zadowoleniu naszych gospodarzy. https://lh3.googleusercontent.com/-W...0/DSC02803.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-2...0/DSC02804.JPG Loch Ness-ot, jezioro https://lh3.googleusercontent.com/-E...0/DSC02808.JPG ostatni zachłyst https://lh4.googleusercontent.com/-P...0/DSC02814.JPG i żegnamy się z pięknymi Highlandami:( https://lh4.googleusercontent.com/-F...0/DSC02819.JPG |
W oczekiwaniu na łożyska czas spędzaliśmy bardzo aktywnie.
Zwiedzając ciekawe miejsca: https://lh5.googleusercontent.com/-4...0/DSC02842.JPG Oglądając fajne motury https://lh6.googleusercontent.com/-L...0/DSC02838.JPG Odwiedzaliśmy rożne muzea https://lh5.googleusercontent.com/-i...0/DSC02846.JPG I salony motocyklowe https://lh3.googleusercontent.com/-h...0/DSC02835.JPG Spacerowaliśmy z psem https://lh3.googleusercontent.com/-E...0/DSC02830.JPG A jak pies się zmęczył, to bez niego https://lh5.googleusercontent.com/-0...0/DSC02833.JPG Nawet próbowałem okiełznać dzika maszynę ze skutkiem całkiem zadowalającym https://lh4.googleusercontent.com/-p...0/DSC02827.JPG Po kilku dniach koło wróciło na swoje miejsce. Rachunek za szpeje i usługę nie zdrenował naszych kieszeni, tak więc grzecznie się pożegnaliśmy i ruszyliśmy w dalsza drogę w kierunku Carlise. Kurwaaaa mac! - ryknąłem już po kilku kilometrach – to nie łożyska!!! Co prawda już tylko chrzęst pozostał, bez chrobotania, ale nadal jest coś nie halo. Gdzieś pod Carlise, podejmujemy decyzję o powrocie na kontynent. W razie W, zawsze jest szansa ściągnięcia Afryki jakimś busem do Polski. Halo, KaHa? Co macie na obiad? Dobra, dobra, wiem,że już naprawdę nic nie macie, żartowałem. Bukuj nam prom z Newcastle na jutro…Walia następnym razem,dzięki. Jeszcze jeden nocleg, ostanie kilometry nadal zachwycające i tym razem połyka nas Król Skandynawii. https://lh5.googleusercontent.com/-8...0/DSC02862.JPG https://lh6.googleusercontent.com/-H...0/DSC02875.JPG https://lh5.googleusercontent.com/-a...0/DSC02876.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-Z...0/DSC02881.JPG Żal rozstawać się z tak pięknym miejscem, ale to jeszcze nie koniec naszej wycieczki. |
Król Skandynawii, spokojnie niesie nas po wodach Północnego. Jestem zły na Afrynie, a raczej na samego siebie, że nie mam wystarczającej wiedzy, żeby zdiagnozować stopień ryzyka. Wkurzony jestem, bo miał być jeszcze las Robina i lanserskie zdjęcie pod Stonehenge. W głowie, mój czwarty zwój nuci cały czas nieformalny hymn Szkocji. Zenon opowiadał, że w szkockich PUBach, jak już faceci w sukienkach sobie chlapną, zaczynają to śpiewać...wszyscy …efekt jest ponoć powalający. Zresztą posłuchajcie sami:
Napisałem, że to jeszcze nie koniec wycieczki, ale to był koniec przygody ze Szkocją. Kontynent nas przywitał falą upałów ale za to bardzo muzycznie: https://lh3.googleusercontent.com/-I...0/DSC02929.JPG choc grajek zapewne zaopatrywał się tu https://lh4.googleusercontent.com/-A...0/DSC02946.JPG a mieszkał pewnie tu https://lh4.googleusercontent.com/-_...0/DSC02914.JPG lub tu https://lh6.googleusercontent.com/-E...0/DSC02963.JPG Afrynia okazała się kobietą i zapewne stąd jej fochy;) https://lh3.googleusercontent.com/-z...0/DSC02966.JPG a nasz kraj przywitał nas tak: https://lh5.googleusercontent.com/--...0/DSC02971.jpg Mam nadzieję, że Tymon świetnie uzupełni ta relację, pisząc o miejscach o których nie wspomniałem. Zapraszam do lektury tu: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=13784 Hajlandy...bardzo warto:Thumbs_Up: . |
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.