Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne - dyskusja ogólna (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=248)
-   -   Lekki adventure, adwęczur, adwenczór- po prostu motocykl do wszystkiego ale nie do niczego ;) (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=46091)

Widmo80 21.06.2024 06:57

Nie czytałem tematu, ale jestem zadowolony z MZ baghira 660 kupionej pół roku temu.
Motorek , póki co , nie pokazuje słabych stron. Lekka , poręczna , zwrotna , no i sillnik mocny jak na singla. Moim zdaniem bije na głowę suzuki dr se. (zarosła pająkami u mnie)

lukasz_vip 21.06.2024 07:56

Baghira miała to coś czego brakowało przeciwnikom silnika LC4, czyli silnik z XT. Bo reszta w LC4 zawsze była z górnej pólki czyli hamulce, zawias i plastiki.

AfroMan 21.06.2024 09:46

Jest jeszcze BMW G 650 X-Challenge.
Nic mądrego nie napiszę, bo nie miałem okazji tym jeździć, ale czysto teoretycznie powinien wpisać się w założenia autora wątku.

Lucky Luke 21.06.2024 10:04

Cytat:

Napisał Emek (Post 855441)
Wydaje mi się że autor wątku szuka jednak czegoś czego nie trzeba wozić. Dla mnie wożenie pojazdu autem to dyskwalifikacja i zaprzeczenie podróży.

Dokładnie, dobrze czujesz klimat. Motocykl do wożenia już mam, nawet busa po to kupiłem :mur::lol8:

cheniek 21.06.2024 10:08

Cytat:

Napisał AfroMan (Post 855449)
Jest jeszcze BMW G 650 X-Challenge.
Nic mądrego nie napiszę, bo nie miałem okazji tym jeździć, ale czysto teoretycznie powinien wpisać się w założenia autora wątku.


Chyba nawet jest kilka takich na forum … z tego co wiem to właściciele bardzo zadowoleni

temek 21.06.2024 10:12

Cytat:

Napisał rumpel (Post 855429)
Ogólnie na dwóch 690 łącznie zrobiłem coś ponad 40tyś km i odpukać nigdy nie miałem żadnej awarii (nie liczę w pierwszej zerwanego łańcucha CZ ) a teoretycznie to te gorsze "przedliftowe".

Posiadam 690 enduro (2008) od kilku lat. Ma teraz 54kkm, sam przejechałem ok 10-12 tys. Służy mi głownie do jazdy do pracy + weekendowe wycieczki 200-300km w lekki teren+droga.

W trasie nigdy mi się nie zepsuł, dojechał do domu o własnych siłach. Drobnostki wychodzą, ale nie unieruchamiają. Serwisuje co rok. Jak sobie zostawię kiedyś jeden motocykl to właśnie jego.

siwy 21.06.2024 10:19

Cytat:

Napisał Lucky Luke (Post 855450)
Dokładnie, dobrze czujesz klimat. Motocykl do wożenia już mam, nawet busa po to kupiłem :mur::lol8:

Masz dokładnie taką konfigurację jak ja: afryka + lekie 450. Mi wyszło że jak ma być sprzęt w miarę współczesny, mający mniej niż 20 lat to najprościej właśnie wybrać 690. Większość dwucylindrowych będzie za bardzo podobna do afryki. 690 jest dokładnie po środku między afryką a hard enduro. Można się bawić w jakieś egzotyki typu swm czy kove albo cofnąć się kilkanaście lat i wybrać lc4 albo xr ale jak chcesz móc cżęści kupować od ręki i po prostu użytkować sprzęt nie oglądając się na wartość kolekcjonerską to wybór jest ograniczony.

p.s.
chyba że chcesz coś zamiast afryki, wtedy można rozważyć t7 albo 890. Będzie trochę lżej i bardziej poręcznie.

Emek 21.06.2024 10:26

Na rynku po prostu nie ma takich duali jak 690 i klony. AJP, SWM czy inne wynalazki pomijam. Japońce już raczej w tą stronę nawet nie patrzą. Po prostu wśród nowych motocykli dualowych o rozsądnych parametrach jest KTM lub nic.

siwy 21.06.2024 10:28

Nie no są trzy: ktm 690, husqvarna 701 i gas gas 700 :haha2:

Dubel 21.06.2024 10:30

Od ktorego roku modelowego warto myslec o 690/701?

Emek 21.06.2024 10:36

Poprawki weszły w 2020.

Dubel 21.06.2024 10:57

Cytat:

Napisał Emek (Post 855459)
Poprawki weszły w 2020.

:Thumbs_Up:

FELIX 21.06.2024 12:11

Kiedyś napisałem na forum podziękowania dla mojego KLRa......opisując moje doświadczenia i przygody z nim związane.
Mam zamiar zrobić to samo dla mojego xsa...
Jestem mu to winien.....
Co do tematu głownego....
Prosta i pierwotna idea czyli sama jazda motocyklem zostanie zatracona przez idealizowanie każdego aspektu związanego z nią.
Mam wrażenie ,że postęp technologiczno-ideologiczny związany z jazdą motocyklem prowadzi nie tam gdzie oczekuję ba...idzie w przeciwnym kierunku i dąży do uznania motocykla i wszystkiego co jest z im związane za bezsensowne.



Wysłane z mojego SM-G985F przy użyciu Tapatalka

Lucky Luke 21.06.2024 12:14

Cytat:

Napisał siwy (Post 855454)
p.s.
chyba że chcesz coś zamiast afryki, wtedy można rozważyć t7 albo 890. Będzie trochę lżej i bardziej poręcznie.

Africa ma dożywocie- bardzo użytkowy zabytek.
W Warszewie to jest już wyręcacz karków, dziś rano jak jechałem do pracy jakiś chłop zrobił piruet na chodniku. :D
Najlepsze jest jak ktoś zapyta ile ma lat ?
32?- NIEMOŻLIWE


Cytat:

Napisał Emek (Post 855459)
Poprawki weszły w 2020.

Co tam pozmieniali i czy GG700 jest też poprawiony? Nie ukrywam , że czerwone moto podchodzi mi bardziej niż pomarańczowe ;)

Emek 21.06.2024 12:21

Czerwone i pomarańczowe mnie nie podeszły bo mają deskę zamiast kanapy.
Poprawili elektronikę (nie trzeba tego dongla do ABS), wysprzęglik, dodali quick shifter i chyba coś zmienili w rockerach, które się sypały. Nie wiem co tam dokładnie jeszcze.
GG nie ma w standardzie gniazda do ładowania.

JarekO 21.06.2024 13:05

Cytat:

Napisał Emek (Post 855472)
Czerwone i pomarańczowe mnie nie podeszły bo mają deskę zamiast kanapy.
Poprawili elektronikę (nie trzeba tego dongla do ABS), wysprzęglik, dodali quick shifter i chyba coś zmienili w rockerach, które się sypały. Nie wiem co tam dokładnie jeszcze.
GG nie ma w standardzie gniazda do ładowania.

W silniku od 2020 roku tez sa zmiany - mniej wibruje (mialem 701 z 2020 i zupełnie nie odczuwałem wibracji).

rrolek 22.06.2024 16:54

Jednak chu.owe sprzęgło, jednak imo słabo zrobiona elektronika. W starszych 690 miałeś linkę. Jak tłumaczył mi kolega mający dealerke KTM to ta linka służyła tylko do zamykania przepustnicy. Otwierał ja silnik krokowy. Teraz też zamyka a dokładniej nie zamyka i nie masz hamowania silnikiem. Bardzo to pomaga jak gonisz po dziurach i przypadkowe. przymknięcie może cię skotlowac. Ale jeździjcie z tym w dół po luźnym rumoszu czy generalnie niestabilnych podłożach? Jak byś pycil skuterem. Temka stara 690 tu jest dużo lepsza od nowej hqv. Może to się da przeprogramować, rozmawiałem z człowiekiem który zmieniał mi mapy wtrysku - na wingsie i otwartym filtrze to konieczne.
Ale to w sumie uwagi nie do tego tematu.
Potwierdzam, mają deskę.

Dredd 23.06.2024 13:18

Cytat:

Napisał Emek (Post 855459)
Poprawki weszły w 2020.

Cytat:

Napisał Emek (Post 855472)
Poprawili elektronikę (nie trzeba tego dongla do ABS), wysprzęglik, dodali quick shifter i chyba coś zmienili w rockerach, które się sypały.

Te poprawki to albo marketingowy bełkot, albo nie bardzo wyszły KTM- owi: w moim wysprzęglik się sypnął, ale miałem wtedy okazję przetestować quickshifter - działał :D

rrolek 23.06.2024 16:52

Cytat:

Napisał Dredd (Post 855557)
...miałem wtedy okazję przetestować quickshifter - działał :D

I to jest właśnie hłyt marketingowy. Może fajno w SM ale w terenie jest do du.y. Już wiele razy omal się przez to udogodnienie nie wyjebał.em.

DZIADU 23.06.2024 18:20

Wracając do sedna sprawy, kwestią wyjściową do dumana o dual sporcie jest jak zauważył Adagio: "serducho". Powinien to być duży, prosty, idiotoodporny i niezawodny singiel, bo rzędówki i v-ki generują niepotrzebną wagę, i tu nie ma wyboru bo Honda zrobiła 650( znany z dominatora, xr,fmx) który po dołożeniu dodatkowej chłodniczki oleju(za przykładem forumowego Franz'a) bendzie nie do zarżnięcia oraz yamachy 660 (trenerka, MZ baghira). Tertium non datum(Suzuki, kawasaki).
Jak już mamy silnik to teraz potrzebujemy obudować to "szkieletem i mięsem".
W przypadku hondy wychodzi mi że FMX z liftingiem nadwozia i porządnymi zawiasami i hamulcami będzie dobry, trzeba tylko zmienić przednie koło na 21 i jest gitez, ten teges.
Dla silnika 660; bierzemy KTM'a,- mamy dobre zawieszenia i hamulce, to wywalamy silnik i wstawiamy 660. Co wychodzi?
Mz baghira660.
To co napisałem imo wynika że stosunku "koszt-efekt".
To są starocie, no i co z tego, ktoś się boi że mu się zepsuje na pierwszym wyjeździe?
Ja bym się bał jechać czymś współczesnym z kupą elektryki i wój nie wie czym.
Piszę ze swojej indywidualnej perspektywy, światopoglądowej i finansowej.
Gdyby ktoś miał ochotę się do tego odnieść bendzie mi bardzo miło.

rrolek 23.06.2024 20:01

Kierując się taką filozofią na duala jakieś 20 lat temu kupiłem xt600 43f. Miał by niezawodny, prosty i tani by nie pękło serce jak klamota zajumaja lub przyjdzie go gdzieś porzucić. Włożyłem sporo kasy i roboty ale terenowo odstawała bardzo od 520rfs który miałem rownolegle. Potem były inne duale, aż w końcu mimo niechęci i jak mi się wtedy wydawało, świadomości wszystkich wad tej konstrukcji, kupiłem hqv701. Teraz wiem, że ma więcej wad i podobnie jak we wszystkich poprzednich dualach trzeba tu i ówdzie poprawiać fabrykę by zabawka pasowała do potrzeb.
Po co więc jeszcze ja trzymam. Ano wszystkie poprzednie jednocylindrowe jakie miałem lub mam to były albo hard albo duale a w zasadzie, powiedzmy, dualadv. Huska nie jest hard ale jest dualsportem. Pozwala na więcej niż wszystkie inne duale na których miałem okazję latać może poza poprzednim moim LC4. Ale to już zupełnie inna historia.

Emek 23.06.2024 21:34

Cytat:

Napisał DZIADU (Post 855567)
Wracając do sedna sprawy, kwestią wyjściową do dumana o dual sporcie jest jak zauważył Adagio: "serducho". Powinien to być duży, prosty, idiotoodporny i niezawodny singiel, bo rzędówki i v-ki generują niepotrzebną wagę, i tu nie ma wyboru bo Honda zrobiła 650( znany z dominatora, xr,fmx) który po dołożeniu dodatkowej chłodniczki oleju(za przykładem forumowego Franz'a) bendzie nie do zarżnięcia oraz yamachy 660 (trenerka, MZ baghira). Tertium non datum(Suzuki, kawasaki).
Jak już mamy silnik to teraz potrzebujemy obudować to "szkieletem i mięsem".
W przypadku hondy wychodzi mi że FMX z liftingiem nadwozia i porządnymi zawiasami i hamulcami będzie dobry, trzeba tylko zmienić przednie koło na 21 i jest gitez, ten teges.
Dla silnika 660; bierzemy KTM'a,- mamy dobre zawieszenia i hamulce, to wywalamy silnik i wstawiamy 660. Co wychodzi?
Mz baghira660.
To co napisałem imo wynika że stosunku "koszt-efekt".
To są starocie, no i co z tego, ktoś się boi że mu się zepsuje na pierwszym wyjeździe?
Ja bym się bał jechać czymś współczesnym z kupą elektryki i wój nie wie czym.
Piszę ze swojej indywidualnej perspektywy, światopoglądowej i finansowej.
Gdyby ktoś miał ochotę się do tego odnieść bendzie mi bardzo miło.

XRL nawet z chłodnicą grzeje się niemiłosiernie i nie da się trzymać powiedzmy 110-120 przez dłuższy czas bo się gotuje olej. Mówię na przykładzie tej Franza.

Lucky Luke 24.06.2024 09:39

XRL jeszcze jeden problem , wsiadasz na ten sprzęt i czuć , że jest to stara konstrukcja. Ja mówię na nią traktor.
I coraz trudniej o części do tych wszystkich zabytków.

Lucky Luke 24.06.2024 15:45

Szczery do bólu

rrolek 24.06.2024 17:30

Coś tam wie, coś tam gawędzi. Z bolączek:

Problem sprzęgła to imo 2 problemy
1. Kwestia map wtrysku, zapłonu, przepustnicy. Jak staniesz na podjeździe to nie ruszysz małymi obrotami. Zawsze zadusisz silnik. Jak próbujesz wyższymi z krótkim zasprzegleniem rwiesz trakcję na każdym podłożu. Odruchowo wydłużasz więc czas zasprzeglania i jak pakując się pod górkę z uślizgiem jarasz tarcze. Można spróbować skrócić przełożenie. Maksymalna spadnie ale kto tym będzie zie długotrwałe gonił ponad 120?
2. Antyhoping. Na zjazdach masz bardzo słabe hamowanie silnikiem. Powód jak wyżej. Jak zaczynasz więc zjeżdżać na jedynce antyhoping zaczyna luzować tarcze i jedziesz z poślizgiem sprzęgła. Takie moje wrażenie. Przez tydzień w Bułgarii tylko raz czy dwa zdusilem silnik na zjeździe i to tylnim heblem. Spelzujac na jedynce po luźnym rumoszu nawet bardzo powoli bez sprzęgła obroty silnika mam wrażenie przestają spadać a efekt hamowania silnikiem słabnie jakbym zjeżdżał na polsprzegle.
Na wiem czy wiercenie zabieraka coś poprawi, ale kto wie.
W nowych silnikach nie ma już rolek na wahaczach popychaczy.
Pedał hamulca wiążesz stalką do osłony. Ale fakt, sama "platforma" pedału za duża. Ja mam go ustawionego dość wysoko by móc hamować na zjazdach. Jak wale na stojąco pod górę a potem dosiadam to często pakuje but pod ten pedał.
Pękanie górnych śrub zbiornika nie dziwne przy łojeniu po wyrypach z 80 ltr klamotow.
ABS to wymóg homologacji. Ja go wyłączyłem kompletnie.
Tylni blotniczek j.w. Zdjąć i nie płakać.

Adagiio 25.06.2024 06:13

Kto jak kto, ale Ty panie Rrolek sądzę że jesteś świadomy po tylu latach w krzaczorach że uniwersalność kończy się tam gdzie zaczyna przyjemność z jazdy na odpowiednim motorku.
Bierzecie pod uwagę Honde z jej słabymi silnikami chłodzonymi wiatrem. W mojej ocenie lepsze są motorki Yamahy takie jak TTR 600 czy TT 600 E w tym segmencie, tym bardziej że TTR 600 na Paioli i Ohlinsie zawieszeniom oprócz personalizacji nie trzeba w zasadzie grzebać żeby to w miarę jeździło. Ale jeśli kto wychodzi z założenia że to nadal stary trypel to wystarczy założyć Kayabe na przód i zamykamy aspekt zawieszenia. Remont takiego silnika to błachosta jeśli chodzi o koszty w porównaniu do nowych silników.
Powodzenia w poszukiwaniu satysfakcji i zadowolenia z motorka :).

siwy 25.06.2024 12:02

Cytat:

Napisał DZIADU (Post 855567)
Wracając do sedna sprawy, kwestią wyjściową do dumana o dual sporcie jest jak zauważył Adagio: "serducho". Powinien to być duży, prosty, idiotoodporny i niezawodny singiel, bo rzędówki i v-ki generują niepotrzebną wagę, i tu nie ma wyboru bo Honda zrobiła 650( znany z dominatora, xr,fmx) który po dołożeniu dodatkowej chłodniczki oleju(za przykładem forumowego Franz'a) bendzie nie do zarżnięcia oraz yamachy 660 (trenerka, MZ baghira). Tertium non datum(Suzuki, kawasaki).
Jak już mamy silnik to teraz potrzebujemy obudować to "szkieletem i mięsem".
W przypadku hondy wychodzi mi że FMX z liftingiem nadwozia i porządnymi zawiasami i hamulcami będzie dobry, trzeba tylko zmienić przednie koło na 21 i jest gitez, ten teges.
Dla silnika 660; bierzemy KTM'a,- mamy dobre zawieszenia i hamulce, to wywalamy silnik i wstawiamy 660. Co wychodzi?
Mz baghira660.
To co napisałem imo wynika że stosunku "koszt-efekt".
To są starocie, no i co z tego, ktoś się boi że mu się zepsuje na pierwszym wyjeździe?
Ja bym się bał jechać czymś współczesnym z kupą elektryki i wój nie wie czym.
Piszę ze swojej indywidualnej perspektywy, światopoglądowej i finansowej.
Gdyby ktoś miał ochotę się do tego odnieść bendzie mi bardzo miło.

Oj, z tą xr to mocno teoretycznie, rzeczywistość często weryfikuje te założenia. Przechodziłem tą drogę i nie starczyło mi cierpliwości bo stare enduraki a szczególnie XRki nie lubią wody i potrafią kaprysić nawet po myjni. Silnik wcale nie jest taki pancerny jak by się wydawało. Chłodzony powietrzem więc podatny na przegrzanie, wycierające się dźwigienki itp. Do tego ma tylko 5 biegów a rzeźby z silnikiem dominatora to inne przełożenia z długą jedynką i dwójką. Do tego problem z zamiennikiem tylnego amortyzatora a oryginał jest kiepski. Tak samo z gaźnikiem. Zmienianie na akcesoryjny, strojenie go. Ostatecznie podwajasz albo potrajasz wartość i masz coś co ma ktm tyle że 20 lat starsze :)

rrolek 25.06.2024 12:13

Cytat:

Napisał Adagiio (Post 855654)
.....sądzę że jesteś świadomy po tylu latach w krzaczorach że uniwersalność kończy się tam gdzie zaczyna przyjemność z jazdy na odpowiednim motorku..... :).

:Thumbs_Up:
Ale wiesz Adam, człowiek głupieje na starość a nadzieja umiera ostatnia ;)
I właśnie się zastanawiam, czy nie sprzedać wszystkiego poza 350.

Lucky Luke 25.06.2024 13:01

Chińskie G, które mi się podoba ;)


siwy 25.06.2024 13:03

Pytanie o 690:
Czy jest sens koniecznie szukać jak najnowszy model ktm 690 czy zadbana z 2012 roku też będzie ok. I tak planuję poprzerabiać i poprawić co się da.

Mallory 25.06.2024 17:58

7 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał Lucky Luke (Post 855427)
Na przyszły rok jak los pozwoli jest ambitny plan Maroko i Sahara... To nie może się zepsuć ;)
Z obserwacji innych wychodzi mi że 690/701 jest bardziej awaryjny od exc 450/500

Cytat:

Napisał DZIADU (Post 855567)
Wracając do sedna sprawy, kwestią wyjściową do dumana o dual sporcie jest jak zauważył Adagio: "serducho". Powinien to być duży, prosty, idiotoodporny i niezawodny singiel,

Maroko, Sahara, singiel, niezwodny?
Hmmm... przypadek???

To mamy tenere 600 u Motoritza, nową z kartonu, z nowym silnikiem, przebiegiem ok 800 km.
Skąd on to wytargał? :))) pewnie sam mu ktoś doniósł:)))
Tylko czy to będzie na sprzedaż?

Adagiio 26.06.2024 06:33

Cytat:

Napisał rrolek (Post 855677)
:Thumbs_Up:
Ale wiesz Adam, człowiek głupieje na starość a nadzieja umiera ostatnia ;)
I właśnie się zastanawiam, czy nie sprzedać wszystkiego poza 350.

A widzisz, ja natomiast na ostrość się uspokoiłem i w zasadzie nie złażę z dryndy. Rozmawialiśmy chyba kiedyś o tym, jak wyszła 690-tka to moi koledzy z Romy się zachwycili, pokupowali i zaczęli jeździć. Następnie jak szybko kupili tak jeszcze szybciej sprzedali kiedy motorki z wypraw wracały popsute. Sam miałem krótką przygodę z 690 i stwierdziłem że jak mam napierdalać po paryjach ciężkim i nie przewidywalnym mechanicznie motocyklem to wolę zrobić starą Japonię i tym jeździć na Sahare, Bałkany i gdzie mi się zachce w spokoju.
Kiedyś na wyjazdy do Afryki zabierałam ludzi na różnych motorkach, wielu nawet z forum i zawsze zdychała 690-tka w przeciwieństwie do pomarańczowych, czy innych enduraków. Raz że ciężkie, dwa że za mocne, trzy psuło się to, więc po co mi taki :haha2:.
350-tka czy 250 w dwupaku to odpowiednie motorki do jazdy po krzaczorach, wystarczy reklusse i odpowiednie przełożenie to żadne górki nie straszne.

Lucky Luke 02.07.2024 22:55

1 Załącznik(ów)
Przetestowałem, niedługo więcej :)

https://www.instagram.com/reel/C87y1...BidmZnMXlkdnB2

Babel 03.07.2024 08:40

A gdzie można sobie pomacać/przejechac sie ??- widze że moto miało rejestracje WGM ( moje okolice)

Lucky Luke 03.07.2024 09:43

Cytat:

Napisał Babel (Post 856099)
A gdzie można sobie pomacać/przejechac sie ??- widze że moto miało rejestracje WGM ( moje okolice)

Monsterbike na Łopuszańskiej w Warszawie.

Lucky Luke 03.07.2024 21:41

Tak brzmi Chińczyk

Lucky Luke 16.07.2024 00:34

Moja amatorska recenzja KOVE 800X

https://youtu.be/D1PHBGAsu_k?si=-fnwvwpdPGpJS9gx

Ronin78 04.08.2024 21:35

Wleciał fajny test KOVE450 Rally, nie spodziewałem się że to taki niepozorny "dzik"



Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:14.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.