I ogarniasz tylko sobie?:vis::)

Jeden sprzęt mój, drugi jest także członka FAT :) Sprzęt już mam kupiony, teraz montują mi osprzęt. Moto będzie garażowane przez pół roku u kumpla w Tajlandii. Wysyłkę zrobimy w grudniu. Pewnie koło marca cały cyrk się zakończy. Wtedy będzie też znany realny koszt całej zabawy. Jeśli ścieżka będzie sprawdzona, to będę w stanie pomóc ogarnąć zamówienia innych chętnych.

A. Dopiął swego jak widzę.

Kubicuję :)

Cholera, sam bym kupił CTka.
Powiedz mi, jak na razie kształtują się koszty?

Ja bym kupił "zwykłego" Super Cuba 125 ale podaz uzywek zerowa :D

poszukasz to się znajdzie Naczelny, ale cena to koło 18-19k. była jakiś czas temu na olx.

18.000 kosztuje nowa w salonie.
Te na OLX, to w większości oferty dilerów.
Używek praktycznie brak.

teoretycznie, praktycznie :D

https://www.otomoto.pl/motocykle-i-q...-ID6FwPfj.html

Nie ukrywam, że jestem bardzo zainteresowany zakupem Hondy CT125. Możesz już teraz podać orientacyjny koszt operacji sprowadzenia tego sprzęta do PL?

Spodziewamy się kwoty ok 20 KPLN. Sam motocykl to ok 12 KPLN, do tego kilka akcesoriów (bagażniki i inne duperele) + garażowanie 6 miesięcy i ogarnianie lokalnych spraw (zakup, rejestracja, logistyka) ok 2 KPLN + wysyłka do Polski we współdzielonym konterzene + opłaty portowe (3-5 KPLN, ceny są różne).

Innymi słowy: to nie będzie jakaś mega okazja cenowa. Ale innej drogi nie ma jak sprowadzanie z USA/AUS/Azji.

Będzie Zongsen Yemi :)



Jeszcze nie ma w katalogu producenta ale juz robią "kopie" supercuba ;-)

o proszę :D

Jeśli pojawi się w PL pod marką i dystrybucją np. Rometa to będzie ciekawa opcja. Wtedy się okaże, na ile Honda jedzie na sentymencie do modelu a na ile na realnej potrzebie rynku na takie dwa koła. Aha, model nazywa się Yemi a producent to Zonsen. Tutaj więcej fotek https://www.facebook.com/ZonsenMotorcycles/

Profanacja barw.

Yamaha PG1 - kolejne jeździdło w stylu Hondy CT125. Ciekawe że w Tajlandii ustawili bardzo konkurencyjną cenę ok 49 tys batów, to jest ok 30% taniej niż liczy sobie Honda (wiosną płaciłem 89 tys bat).

https://www.youtube.com/watch?v=hfhEtdPFAq8

Co na to Yamaha Motor Poland ? Ogarną temat czy oleją - jak myślicie ?

Potrzebuję takie dwie:):D

A teraz kawałek historii i tym jak zaczęła się historia Hondy Trial. Polecam wywiad z Herb Uhl, skromnym sprzedawcą motocykli w USA, który w latach 60tych XX wieku dostrzegł potrzebę rynkową i przerabiał zwykłe Hondy Cub na wersje terenowe. To on zainspirował Hondę by rozpocząć produkcję Hondy Trial.

https://youtu.be/JZ0Ig8kxXBQ?si=7I1eUPo5lNJNug2L

:lc8:

Lampa piękna w swej brzydocie.

Ewolucja modeli cub
https://global.honda/en/Cub/models/

Elo Specjaliści od małych scramblerów ;)
Byliśmy w Albanii na początku maja.
Dużo osób tam jeździ na czymś pododbnym do PG1 ale o wiele starszym ,też to jest jakaś Yamaha i teraz bomba ,to jest napędzane wałem :)
Szukałem i nie znalazłem. Co to jest za model ?

yamaha Qt 50 ?


Kiedyś młodemu szukałem pierdzipięta i kumpel dał mi się karnąć zoomerem.

Może Yamaha townmate t80

Dziękuję,
Marek, to właśnie takie cudo :D

Wydaje mi się że też to widziałem w tamtych rejonach i poszukiwałem już tą informację wcześniej

Tadam ! Oto są, pierwsze dwie CT125 w Polsce. Zielona kolegi Artura, czerwona moja. Obie już grzecznie zarejestrowane w Polsce. Pierwsze kilometry za nami.

https://photos.app.goo.gl/AK8NGCHwAiJ5pC9ZA

Pewnie zapytacie, co, jak za ile, itd. No, tanio to nie wyszło. Sam motocykl kosztuje ok 10 tys PLN. Dodatkowe akcesoria w przypadku mojego to dodatkowe 3 tys PLN (kompletne zawieszenie od YSS). Magazynowanie w Tajlandii (minimum 6 miesięcy), rejestracja, derejestracja, transport morski, tłumaczenia, cło i VAT, badania techniczne, rejestracja w PL, ubezpieczenie OC to kolejne 12 tys PLN. W sumie 25 tys PLN.

Czy można taniej ? Można kupić gołego i sprowadzać akcesoria osobno, ale wtedy przesyłki i cło i tak dojdą ale później. Można znaleźć tańszy transport (np. demontując mocniej motocykl) ale by to zrobić, trzeba by być na miejscu. My wszystko wykonywaliśmy zdalnie korzystając z pomocy mojego przyjaciela, który tam mieszka i pracuje.

Jeśli ktoś jest chętny by kupić sobie takie coś, to proszę dajcie znać na priva. Jak zbierze się kilku chętnych, to może uda się zrobić tańszy transport. Wtedy ocenicie czy warto się w to bawić.

Pięknie. W końcu się udało. Gratulacje.

Gratulacje, to jest godny następca mojego Wave. Mam nadzieję, że kiedyś uda się takiego upolować. Kojarzę, że gdzieś w Holandii ktoś je sprowadza i sprzedaje.

Ale z Ciebie gość. Gratulacje!

A dziękuję. Raczej myślę że jestem jebnięty ;)

Gratulacje, choć pozycja raczej jak na psie (sorry).

U nas w UK sprowadzają to za jakieś 5000 - 5500 GBP (w standardzie czyli bez dodatkowych akcesoriów) czyli cenowo prawie podobnie

Plus taki, że nie czekasz 6 m-cy (rozumiem, że chodzi o to aby nie było 'nowe' ;))

Tak. Chodzi o to by pojazd był uznany za używany. Wtedy nie trzeba robić tzw indywidualnego dopuszczenia. Można kupić nowy i zrobić procedurę dopuszczenia ale sam tego nie testowałem więc nie chcę się wypowiadać.

Gratki ale drogo w ch...

Gratuluję i podziwiam za determinację.
Piękne motorki.
Oby sprawiały wiele radości :Thumbs_Up:

Gratki, niech służy! :)

naprawdę fajny jamnik :)

Wystarczy dwóch wariatów i oto skutki:haha2:

Wielki podziękowania należą się Michałowi za ogarnięcie całego tematu. Bez niego nic bym nie zdziałał. Byłem tylko gościem, który robił przelewy i wybrał sobie kolor.
Ponieśliśmy trochę kosztów, które były niepotrzebne. Moim zdaniem najlepszą opcją jest połączenie sprowadzenia motorka z wycieczką do Tajlandii. Wtedy można zaoszczędzić parę groszy. Osobom z południa Polski pewnie taniej byłoby także odebrać motor w Słoweńskim porcie Kopr.
Mina pani z wydziału komunikacji po zobaczeniu tajskich "robaczków" w dowodzie rejestracyjnym bezcenna:D

Ja jeszcze pomęczę się z zarejestrowaniem moplika na indywidualne tablice. Dzięki MIKI!
Niestety GO HUNT zajęte. Gdyby ktoś miał propozycje, to chętnie to przemyślę.
GO LAS, GO NIEC GO 2SLOW GO CHILL GO CT125

No dobra dobra ale zeznawać jak to lata.

g0 2hell
g0 onies
g0 000g

Na razie 80 km/h osiągnięte. Ale mój na dotarciu, więc...Moim zdaniem v-max. może być ciut mniejsze, niż w sh125i. Zawias z przodu nie robi, albo robi, jak w skuterze. Tył w oryginale jest ok. Potrzebuję czasu, aby się przyzwyczaić do tej skrzyni biegów. Szkoda, że nie ma wyświetlacza biegu. Dobra pozycja nawet dla gościa 180 cm.

Dla mnie udział Artura był decydujący. Nie wiem czy bym się zdecydował robić cały ten cyrk tylko dla siebie. A tak, jak jest dwóch wariatów to zawsze raźniej ;) A najlepsze jest to, że poznaliśmy się osobiście dopiero w dniu odbioru moto z magazyny celnego :) Podziwiam Artura, że zaufał i wpłacił kasę w ciemno jakiemuś nieznanemu gościowi w Tajlandii.

Mieliśmy chyba trzy potknięcia:
- najpierw moto dostało próbne tablice (czerwone) i stało na nich 3 miesiące. Zupełnie niepotrzebnie, bo tylko normalne tablice powodują jakby faktyczną rejestrację w Tajskim systemie. Czyli tu straciliśmy prawie 3 miesiące zbędnego czekania.
- zrobiliśmy tłumaczenie papierów w Tajlandii na angielski. Zupełnie zbędnie, a to wydatek 600 zeta. Wydział komunikacji w PL chce tłumaczenia z oryginału. Mamy już namiary na tłumacza przysięgłego na Polski w kraju. Ogarnięte tłumaczenie w tydzień razem z wysyłką dokumentów kurierami za ok 500 zeta.
- pakowanie moto. Tajowie zdjęli lusterka, ale widać że można by jeszcze zdjąć kierownicę (lub ją położyć) i wtedy zyskać z 20 cm na wysokości. Czy to by zmieniło cenę transportu dramatycznie ? Pewnie kolejne kilkaset PLN do odzyskania.
- akumulatory zostały odłączone (wymóg transportowy) i wyjęte. Musieliśmy kupić nowe (ok 100 pln sztuka). Może wystarczyło by je tylko odłączyć ?

Myślę, że optymalna ścieżka jest taka:
- kupić i zarejestrować moto na mojego kumpla w Tajlandii i niech stoi z 5 miesięcy u niego
- pojechać do Tajlandii, pojeździć 2-3 tygodnie na własnym moto, zwiedzić kraj
- dokupić i zamontować samodzielnie gadżety
- wyrejestrować moto
- pojechać do magazynu w Bangkoku i dopilnować pakowania
-

Gratulacje.
Takich Jebniętych Gości to ja szanuję :brawo::brawo::brawo:

To gdzie je można zobaczyć na żywo ?

Zasadniczo tli się pomysł na śląskie ognisko w przyszłym tygodniu.
Być może uda mi się spędzić przyszły tydzień między Katowicami a Częstochową.
Więc mógłym wrzucić na busa motorek i miałbym się czym po okolicy kręcić w wolnych chwilach. Dam znać, jeśli pogoda pozwoli i coś się wykluje z tego pomysłu...

GO WILD, GO WOOD, GO SHUT - trochę pasuje :)
Ew. GO 1MOA - trochę skomplikowane, ale chodzi o średnie odchylenie punktu trafienia o Max. 1 minutę kątową od celu (na 100m to jakieś 2,9 cm - na granicy rozrzutu samej broni - "koniczynki" można na tarczy wycinać...). Taki cel celów...

EDYTA: GO 2HUNT ???

Gratki i tutaj !

g0 0wno

rzecz jasna :D



podziwiam determinancję :D

2,91 to jest na 100 yardów. :)

Kolega się czepia - wobec wymiarów CT125 z Kierownikiem oraz osiąganych prędkości - to bez znaczenia...
A nie - to chyba nie w tym kontekście... :) :) :)
Dzięki za sprostowanie - nie dopatrzyłem.

Artek - Docieraj ! :at:

Docierane :)
Bardzo fajne wozidełko.

Jutro od rana chcę pojeździć asfaltowo-rekraacyjnie po czerwonej linii.