![]() |
Cytat:
|
No to zostaniesz prze NAT :D.
https://i.imgur.com/xN1Qhlp.jpg |
Ponieważ wątek dotyczy m.in. długich wyjazdów, zastanawia mnie czy zbiornik w NAT (niedotyczący wersji sport) 18,8 l nie jest problemem ? Przy niemałym spalaniu tego moto zasięg nie jest chyba imponujący, a może ten problem nie jest znaczący i niewarte się nim przejmować ?
Czy ktoś może ma doświadczenie z dodatkowym zbiornikiem ? https://youtu.be/Aytg0bhx0e4 |
Jedyny niedostatek paliwa odczuwam na autostradzie, gdzie przy 160-170kmh rezerwa zaświeca się przy 200km. Tak to 270-300km do rezerwy i 50-60km na rezerwie.
Sam sobie odpowiedź czy ci będzie mało. |
Przy bardzo spokojnej jeździe zrobiłem na zbiorniku 450-460km i ciekawi mnie, czy daloby się więcej :)
|
...trochę nuda ciągnąć się lytrem niczym komarkiem, poza tym mechanicznie silnik cierpi, zastanów się czy warto?
|
dlaczego silnik cierpi?
pisałem już, ze podobnym stylem jezdzilem na XT600 (rzadko przekraczałem 90km/h), silnik od ostatniego remontu zrobil ponad 110 tys. km.... czy wiec cierpi? |
Cytat:
Nie rozumiem dlaczego nie zrobili tak jak to było w AT wcześniej 25 litrów już w podstawowej wersji , sztuczne schodzenie z masy zbiornika i dodatkowego paliwa by się chwalić w danych technicznych ? Gdybym miał mieć NAT to miałbym dyskomfort z tego powodu i nie ważne że stacji jest dużo. Jadąc w grupie z NAT było odczuwalne że musi częściej dolewać. Domeną czopków jest wytyczanie trasy od stacji do stacji. |
Ja robię ok 300 km do rezerwy, na rezerwie da się zrobić 60-80 km. Nie wiem o co tu kruszyć kopie. Jeździsz na strzał 300 km bez zsiadania z motocykla, że jest potrzebne 25 czy więcej litrów? Mnie się nie zdarzyło. 200-250 km to max i muszę stanąć, kości rozprostować, chlapnąć wody, wrzucić batona czy fajkę zapalić. Zasięg na baku 300-350 km jest w zupełności wystarczający. Jakiż to dyskomfort miałbyś z tego powodu? Chyba że ekipa super hard iron butt extreme i kto dłużej wytrzyma ;).
|
Emek nie chodzi o zasięg, tylko że stare jest lepsze ;) a moje stare, to już w ogóle najlepsze.
|
To przeca wiadomo że Moje najlepsiejsze.
|
Nie Twoje, tylko moje jak już;)
|
Cytat:
|
Cytat:
|
średnio 5,2
|
Cytat:
1. Na niższych obrotach masz większą bezwladnosc wirujacych mas, są większe wibracje i obciazenia 2. Utrzymywanie stechiometrycznej mieszanki w dolocie/cylindrze załamuje się przy ekstremalnych wartościach obrotow, ze względu na bezwladnosc układu wtryskowgo, reologię, charakterystykę przeplywomierzaetc 3. Smarowanie, a konkretnie liniowa charakterystykę pompy oleju, która ktoś zaprojektował do znoszenia obrotów rzędu 6krpm i wiecej 4. Sterowanie zaworami, przy niskich obrotach krzywki walka rozrządu wala mocniej w trzonki, bo te też mają bezwladnosc. Stad powszechne halasowanie zaworów na zbyt niskich obrotach w praktycznie każdym silniku. Sent from my G8441 using Tapatalk |
Przy pompie olejowej jest stawidło (zawór), który wg kompa (i nastaw pochodzących z kilku czujników) ustawia się i na wyjściu jest niemal stałe ciśnienie oleju.
Co do mniejszej/większej bezwładności - większa bezwładność jest przy wyższych, a nie przy niższych obrotach. Drgania silnika zawsze będą, tyle że w pewnym zakresie będą mniejsze. Generalnie silnik spalinowy jest konstruowany na pewne stałe obroty, w których silnik najlepiej pracuje - czyli chłodzenie, spalanie, zużycie gładzi... Ale jak regulować prędkość? Ano właśnie poprzez regulację obrotów silnika. Stąd cała zabawa polega na tym, by w całym zakresie obrotów zapewnić stosowna mieszankę, chłodzenie, smarowanie, wyważenie silnika... Zawsze jest to jakiś kompromis. Co do 4 - raczej odwrotnie, przy najwyższych obrotach masz dużą bezwładność zaworów, i wtedy musi być stosowna konstrukcja i sprężyna, która w miarę szybko wraca zawór w położenie wyjściowe/zamknięte. Stukanie zaworów raczej będzie występowało (jeżeli w ogóle jest zauważalne) przy zimnym silniku, na niskich obrotach. |
Nooo, grubo teraz pojechales. :) Znaczy- trzeba napierdalac? :)
Dla dobra silnika :) Cytat:
|
Cytat:
Cytat:
zmieniając obroty, czy tak jak z łańcuchem, brzydzisz się podnosić maskę? Cały ambaras z siłami wynikającymi z bezwładności powstaje tam, gdzie ruch obrotowy zmienia się w posuwisto-zwrotny: tłok, popychacze rozrządu, zawory (plus wał korbowy, rzecz jasna, ale tam rzadko kiedy jest jakiś problem). Cytat:
Cytat:
Stukanie zaworów występuje zawsze przy zbyt niskich obrotach. Na przykład stuka mi w passacie B8 2.0 tdi od nowości, wyłącznie jak jest ciepły. Jak zimny to nie stuka, bo pracuje układ podwyższający wolne obroty do 1100-1200 rpm; podczas jazdy spada często poniżej 1100 i wtedy stuka. Nie mam na to wpływu, bo skrzynia jest automatyczna. Nie ma tu usterki, wszystkie passaty 2.0 tdi DSG tak mają - tak twierdzą dwa różne serwisy. |
Cytat:
Właśnie tak. Miałem kilka benzynowych hond w życiu, mówię o samochodach. W hondach z lat 90 moment pochodził nie z pojemności, tylko z obrotów; przy średnio dynamicznej jeździe trzymało się 4-5 krpm i bez problemu ciągnęło do czerwonego pola, które zaczynało się na 7,5 krpm. W takim wariacie jak crx 1.6 vtec zabawa zaczynała się przy 7 krpm a silnik ciągnął do 10 krpm. I teraz najważniejsze - w żadnej z tych kilku hond, mimo przebiegów 200-400 kkm nie było najmniejszych problemów z silnikiem, w szczególności ze szczelnością tłok/pierścienie/cylinder czy wałkami rozrządu. Czego nie mogę powiedzieć o niewysilonych, wolnoobrotowych silnikach których też kilka było. Jeśli taka NAT ma użyteczny zakres między 1500 a 6500 rpm, to można śmiało założyć, że lepiej jej będzie przy 6000 niż przy 2000 obrotów. |
Oczywiście jeśli te 6000 nie będzie na postoju :D
|
Zasięg w NAT może się nie zmieni ale ze względu na wprowadzenie przez Orlen usługi, o której już dawno się mówiło znacznie ułatwi i usprawni tankowanie. Chodzi o usługę płatności telefonem poprzez kod QR bez odchodzenia od moto i stania w kolejce.
https://www.money.pl/gospodarka/wiad...0,2419832.html |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:42. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.