![]() |
delikatnie, najlepiej jakimś plastikowym lub drewnianym patysiem zrzucasz osłonę, do strzykawki max 10ccm /z większej cięzko się wyciska bo tłok ma za dużą średnicę/ pakujesz po wyjęciu tłoczka smar, wkładasz tłoczek i 'dziubkiem' wciskasz między kulki i separator.
po zakończonej akcji zakładasz palcyma osłonę i masz gotowe łożysko, gdzie nawet jak najdzie woda to będzie jej zdecydowanie mniej niż smaru. m |
Cytat:
https://www.skf.com/pl/products/bear...tem/index.html |
Dzięki :)
|
Cytat:
RSH - uszczelnienie stykowe z kauczuku butadienowo-akrylonitrylowego (NBR) z jednej lub z obu stron łożyska |
Dla afry jeden pies czy 2RSH, 2RS1 lub 2RSL ?
|
https://www.magazynprzemyslowy.pl/pr...-maszyn,3908,1
https://www.magazynprzemyslowy.pl/pr...-maszyn,3908,2 Temat dosmarowania nowych łożysk jak ich późniejszego serwisu Są sprzeczne informacje. Gdy kupowalem łożyska SKF w hurtowni łożysk, na stronie byla informacja by nie uzupełniać smaru ponieważ jest go w odpowiedniej ilosci ... Gdzie leży prawda ? Pewnie pośrodku |
przy prędkościach z jakimi kręci się łożysko w kole smaru może być do oporu i do tego 'piję' pisząc o dosmarowywaniu.
teraz można rozpocząć kolejną, trwającą kilka stron batalię, nt. tego CZYM dosmarowywać, ale pozwólcie, że już nie będę uczestniczył :D |
W Gorzowie znalazłem od ręki 6204 i 6004. Więc wysłałem rodzinę po zakupy.
Natomiast nie mają na stanie i nie mogę znaleźć od ręki 63/22 2RS. Gdzie ostatnio ktoś kupował właśnie SKF w tym modelu, bo NSK jest? |
Spróbuj we Wrocku firmę SPED. Kupuję tylko tam i bardzo rzadko się zdarza, żebym się odbił.
Przy okazji łożysk: uszczelnienia kupuję 300m dalej w firmie ZUT Zakład Uszczelnień Technicznych. Obydwa na ul. Krakowskiej. Obydwa miejsca gorąco polecam. m |
Nie mają SPED, nawet u dostawcy. U dystrybutora w Gorzowie może być w ciągu tygodnia. Cena 150 PLN - SKF, za NSK 60 PLN. Gdzie nie dzwonię to dostaję info, że klienci biorą model innej firmy bo tańszy i również dobry np NTN czy Koyo.
To normalna cena za SKF? Cytat:
|
A w czym przeszkadzają to NTN czy KOYO jesli cena o połowę niższa, dostepne i dobrej jakosci ?
To łożyska kół a nie turbiny helikoptera |
NTN i KOYO to nie są złe łożyska. za parę lat i tak wymienisz bo tu ważna jest prewencja, tak więc nie zastanawiaj się wiele i bierz to co jest.
m |
Ja się wtrącę, że na tej samej półce mogą leżeć KOYO węgierskie obok KOYO japońskich.
Te pierwsze zdechły u mnie trzy razy szybciej. Ale ja mam starą nie NAT |
Hej,
Jaki rozmiar simeringu\kurzołapa na przód powinienem zamówić? Musze podać mailem do sklepu. Na tył to: (30X47X7.5) (30X56X7.5) Zejść na 7 czy wejść na 8? Bo w katalogach nie mogłem znaleźć. |
A kto za Ciebie ma zrobić tą robotę i poszukać
Od tego masz fiszki https://www.bike-parts-honda.de/ Odpowiedzi na zapytanie w necie jest w ciul Ten wymiar ma tylko Honda szer.7.5 |
Bajka. Nie znałem tej strony. Dzięki
Bierzecie 7 czy 8mm czy tylko oryginał? Tego nie mogę doszukać się w necie. trochę niższa raczej nie szkodzi. Zamówiłem komplet na allegro, ale trafiłem na koleją rzecz. Z jakiego materiału. Wziąłem na oko. https://zapodaj.net/images/6bb659ceab2ab.jpg |
Chciałem tylko potwierdzić co do żywotności łożysk w NAT. Dwa dni temu złapałem kapcia. podczas samodzielnej wymiany dętki w tylnym kole sprawdziłem przy okazji łożyska - chodzą bardzo głośno. Przebieg moto 18k. Jak przyjdzie ,,tęga'' zima będę wymieniał....
|
Cytat:
gdzie tutaj jakaś logika... jedyne co robię to przy każdym serwisie opon czyszczę i smaruję uszczelniacze w kołach oraz w razie potrzeby wymieniam same uszczelniacze. Druga sprawa to nie używam młotków do wyciągania ośki a tą ostatnią też czyszczę i smaruję od nowa aby się nie zapiekała. |
Cytat:
|
10 Załącznik(ów)
Na wstępie chciał bym się przywitać na forum. Od jakiegoś czasu obserwuję i czytam ale z racji tego, że właśnie wymieniłem łożyska w kole tylnym od NAT (2016 DCT 37tyś przebiegu) chciałem się podzielić kilkoma moimi spostrzeżeniami dotyczącymi ich wymiany, uszkodzonych piastach i rzekomej krótkiej żywotności.
Sprawa nr 1: Łożyska do koła tylnego w serwisie kosztują ok 240zł są to prawdopodobnie NSK bo takie były montowane na pierwszy montaż. Łożysko zabieraka oryginalnie zamontowane to NTN ale jest kompletnie nieosiągalne. (nawet w fiszkach serwisowych oraz wydruku z wyceną jaką dostałem w serwisie podają w to miejsce łożysko 63/22 UU. Które jest o 1mm węższe niż to oryginalne NTN) Dlaczego? Nie wiem. Zakupiłem komplet NSK 2x 62042RS c3 oraz 1x 63/22 c3 (razem ok 80zł) Do tego zestaw uszczelniaczy. Niestety w normalnym obiegu można kupić uszczelniacze "grubości" 7mm a nie 7,5 Ale generalnie te 0.5mm nic nie zmienia. Natomiast ciekawe jest to że w oryginałach wargi uszczelniające są obie skierowane na zewnątrz oraz nie ma od wewnątrz sprężynki. (widać różnice na zdjęciach) Sprawa 2. Pojawiały się informacje o tym że za oceanem ludziska wybijając łożyska urywali gniazdo w czasie wybijania łożyska od strony hamulca. Moim zdaniem są dwa powody tego zjawiska. Po pierwsze gniazdo to ma cienkie ścianki(po drugiej stronie jest znacznie więcej âmięsaâ). Po drugie łożysko od strony tarczy hamulcowej zazwyczaj jako pierwsze siada. A siada dlatego że dostaje się tam woda przez wytarte uszczelniacze oraz brak kołnierza tulejki co przy myciu motocykla Karcherem pięknie je ânawadniaâ. Od nowości uszczelniacze są raczej skąpo smarowane dlatego woda i ruda szaleją na tył łożysku w najlepsze. Skorodowane łożysko będzie się zacierało w gnieździe i przy odpowiedniej sile oraz cierpliwości oprawcy poddaje się gniazdo zamiast wysuwać łożysko. (ilość rudej widać na zdjęciu oraz to jakiego koloru jest w nim smar a jaki jest w łożysku nieuszkodzonym) Dlatego ja najpierw wyczyściłem łożysko z korozji za pomocą ostrego skrobaka miotełki mosiężnej od dremela oraz wd40. Zajęło mi to dobre pół godziny. Następnie wybiłem łożysko piasty od strony zabieraka a łożysko od strony tarczy wyprasowałem za pomocą pręta gwintowanego m14, kilku podkładek i nakrętek. Od czoła dałem wybite wcześniej łożysko zabieraka które pasuje tam idealnie i dokręcając nakrętkę zapartą o łożysko wykręcałem je bez możliwości urwania gniazda. Ostatni odcinak trzeba już wybić młotkiem (mam nadzieje że napisałem to dość jasno). Proces trwał 5min i jak ktoś nie ma pręta i nakrętek to wyda dodatkowo 20-25zł. Moim zdaniem lepiej poświęcić kilka złoty i zrobić wycieczkę do castoramy niż kupować nową piastę. Można też wyprasować łożysko ale trzeba mieć wystarczająco dużą prasę uważać żeby nie uszkodzić koła fonicznego. Cała reszta montażu oraz operacja nabijania nowych łożysk przebiegała bez cudowania(łożyska dałem do zamrażarki na kilka godzin, można też lekko podgrzać piastę). Nabijałem za pomocą starego łożyska a to większe za pomocą zatoczonej na wymiar bieżni łożyska samochodowego. Łożysko zabieraka jest o 1mm węższe ale nigdzie nie znalazłem informacji aby ktoś wkładał o 1mm szerszą tuleję od strony zębatki albo dawał podkładkę. Jedynie uszczelniacz wejdzie głębiej(spokojnie wszedł by tam uszczelniacz o szerokości 8-10mm). Pod uszczelniacze napakowałem, grubo, smaru do uszczelniania śrub w łodziach, AquaSlip. Od jakiegoś czasu stosuje go w KTM-ie gdzie tuleje dostają rowków po 200km i szczelności nie ma tam żadnej. Przy każdym zdjęciu kół wybieram stary smar i pakuje porcje świeżego i pomimo topienia motocykla po poligonach i myciu myjką łożyska nigdy nie skorodowały. Trzeba pamiętać że przy założeniu tulejek należy wszystko na zewnątrz dobrze wytrzeć a najlepiej odtłuścić. Co do tulejek to można zamówić w https://www.3dmoto.pl wykonane z twardej kwasówki lub zakupić w https://enduroparts.com.pl/tuleje-kol-crf1000 Mam nadzieje że komuś to pomoże w wymianie łożysk. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi i spostrzeżenia to chętnie wysłucham. Pozdrawiam |
Cytat:
Z góry dzięki :Thumbs_Up: |
Cytat:
to się naprodukowałeś :Thumbs_Up: dodam tylko, że warto ośkę nasmarować to taka wisienka na torcie. Do zabijania lepiej nie używać starego łożyska ponieważ bieżnia wewnętrzna będzie dostawała uderzenia.... oczywiście jak wchodzą lekko to nie problem ale gdy trzeba trochę stuknąć może to skrócić życie łożysk. Jest jeszcze taki drobny szczegół jak tulejka wewnętrzna, której nie wolno uszkodzić podczas wybijania łożysk ponieważ nawet lekko odkształcona na końcu po skręceniu będzie ukosować łożysko, którego żywotność spadnie dramatycznie. U mnie tył był wymieniany ok 50.000km a przednie łożyska ciągle fabryczne jest już coś ponad 113.000km jednak błota po kolana motocykl nie widział |
Cytat:
|
Myślę, że na świecie jest wielu zdolnych ludzi :D
Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk |
Cytat:
|
Tą wewnętrzną tulejkę lepiej nabić zanim nabijemy łożysko. A przy wybijaniu faktycznie trzeba uważać bo ma bardzo cienkie ścianki. A jak się zapomni to trzeba przy nabijaniu koniecznie podeprzeć środek łożyska nasadką.
Jak ktoś nie ma tulejek do nabijania łożysk albo takich dużych nasadek to można stare łożysko pozbawić środkowej części przez rozcięcie go z jednej strony. Wyjęcie środkowego pierścienia i kulek i oszlifowaniu dokładnie krawędzi rozcięcia. Wtedy można nabić takim łożyskiem do końca bez obaw że uderzy się pierścień wewnętrzny. |
Cytat:
|
Cytat:
Co jak co ale właściciele BMW mają to wpisane już na fakturze zakupu ;) tam bez opalarki nie ma co zabierać się za wymianę łożysk :) |
W maszynach czesto stosuje palnik i termometr laserowy w miejscach gdzie inni uzywaja mlot 5kg :D
|
Mi wystarczył młotek 200g i to trzymany w połowie trzonka. Łożyska w zamrażarce a piasta lekko podgrzana i ładnie wchodziło. Ale palcami to by to Pudzian musiał wciskać.
|
Będę wymieniał łożyska. honda podaje poza numerem części oznaczenie łożyska, ale nie wiem czy powinienem kupić standardowe czy z oznaczeniem C3. Możecie podpowiedzieć?
|
Po co c3 w koła upychać? Jaki to ma cel?
|
C3 to większy luz, ja bym zakładał standardowe.
|
Cytat:
|
C3 powinno się stosować tam gdzie jest wysoka temperatura np. w oleju skrzyni biegów.
W kole co prawda tarcza może się mocno nagrzać ale aluminiowa piasta w 95% czasu jest chłodna więc wniosek nasuwa się sam. |
Cytat:
Z czasem także smarowanie wewnętrze ulega degradacji co podnosi temperaturę pracy łożyska. To tak na logikę bo projektantem nie jestem. kiedyś temat był wałkowany : https://africatwin.com.pl/archive/in...p/t-16134.html Mam już 133.000km i przednie łożyska oryginalne także nie wiem co tam honda wsadziła, trochę mnie to martwi :) co 2 komplet opon wymieniam uszczelniacze dając za ich wargę smaru ile wlezie. |
Dzięki za porady, kupiłem łożyska ze standardowym luzem.
Powiedzcie mi jeszcze, czy kolejność montażu ma znaczenie? Pamiętam że w DLu miała - pierwsze łożysko dobijało się do osadzenia w piaście, a drugie tylko aż dojdzie do tulejki dystansowej. Czy w CRF też jest taki patent? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.