![]() |
Pojechać na czarny ląd i pierdzieć bobem - to się nazywa luuuuz.
|
Do mali było po ok 20 euro, do Nigerii coś koło 60, Niger podobno 30, jeśli znajdziesz ambasade Burkina no niestety ch droga jest. Powodzenia z tymi wizami, reszta już jest prosta jak drogi w Mauretanii.
|
Dzisiaj mialem zaszczyt naprawiac prawdziwy motocykl co to sie nie psuje.
a klucze byly z napisem BMW. Olej saczyl sie z niedokreconego czujnika biegow. trzeba bylosciagnac kolo, wachacz,amortzator,kufry,tlumik,podnozki,hamulce,t ylny dyfer :-) 3 sruby trzeba bylo podgrzac zeby klej na gwintach puscil. http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0258.jpg Wyciek oleju zlikwidowany.Satysfakcja jest |
Rozbierzecie ją jeszcze ze 3 razy i będziecie to z zamkniętymi oczami robić :p. Powodzenia z wizami.
|
Hej chlopaki dawajcie. Musialem sie zapisac w koncu na to forum zeby sledzic wasz postemp.
Piotrek NJ |
Cytat:
To ja już wole swojego mułowatego trampka :) powodzenia tam:) |
Cytat:
|
3 Załącznik(ów)
Załącznik 30232
Załącznik 30233od 2dni jestesmy uziemieni a rabacie przez bmw romana i jego proby poprawienia niemieckiej technologi sprzed 20 lat. roman pomotol cos w kablach, ma zalozone jakies dodatkowe alarmy,swiatla,czujniki a ostatecznie przetarly mu sie kabelki od stacyjki. i moto nie chcialo palic ani spinane na krotko ani w zaden inny sposob. nie pracowala pompa paliwa. najlepszy mechanik stwierdzil ze to moze stacyjka. a poniewaz jest podobno w niej jakis opornik to nie da sie odpalic na krotko spietymi kablami. wczoraj to robilismy przez kilka godzin, w koncu spec elektryk wlamywacz odpalil moto. dzisiaj w koncu dzialaja swiatla i motor poskrcany rrytytkami stacyjka jakos zreperowana z dodatkowym wlacznikiem do zaplonu. roman lzejszy o 40 € teraz oststni prysznic w hostelu , jedziemy do ambasady po wizy i w droge mam nadzieje ze kolejny raz napisze juz z Bamako sledzcie spota pozdr mirmil |
No...to Belemwe tak mu się odplaca za wierność marce na tylu kontynentach??? Jedzcie wesoło...Pewnie będzie niezly wiatr z prawej strony :-(((
Polecam za granicą z Mauretanią nocleg u rybaków na plaży...To chyba pierwsza wioska na horyzoncie po prawej...z jakimiś kominami.... tanio smakowite rybki....Warto tam zjeść bo potem to kila/mogila wyżywieniowa.... |
i w Mauretanii zatankujcie sie przed granicą do pełna - łącznie z zapasem - bo w Mauretanii sztuka znaleść stację gdzie sprzedają benzynę
A .. i wymieńcie pieniądze na granicy - kurs koło 1-350 Bo nie znajdziecie potem bankomatu |
W stolicy sa tylko...problem z autoryzacja transakcji... Visa ma sie troche lepiej....
|
Ktoś wie gdzie są chłopcy? Jakoś zniknęli z radaru. Plastik to najlepiej schować na południu maroka. Jakaś stacja jest przed nowakszut, ale faktycznie jest posucha. W N jest sporo kantorow w centrum, ale tylko do czwartku. Potem ew suk
|
dzieki za troske
my juz w stolicy mauretani jechalo sie dobrze.ja mialem jakiegos smiecia w gazniku,wiec jak roman gotowal obiad to ja szybko usunalem usterke http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0272.jpg przez maroko oczywiscie bardzo wialo od oceanu kilka zdjec z trasy http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0247.jpg http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0286.jpg http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0277.jpg http://i875.photobucket.com/albums/a...2/SDIM0357.jpg ale jakos zawsze udawalo nam sie znalesc nocleg w 4 scianach spalismy kolo ayoune w opuszczonych barakach wojskowych http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0295.jpg , kolejny nocleg w jakies stacji przepompowni. http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0306.jpg http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0307.jpg mamy fajne zdjecia ale teraz nie mam jak wrzucic http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0301.jpg http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0301.jpg granica ok roman zgubil gdzies dokument celny na moto ale po godzinie wyjasnien i czekania wypuscili nas z maroka moze dlatego ze bylismy ostatnimi klientami na granicy i juz ja zamykali jeszcze w maroku ja zmienilem opony ze starych zajechanych szosowek na nowe zalozylem tez nowa detke bardzo gruba 4 mm na tyl przy tankowaniu na granicy detka pekla wzdluz i nadawala sie tylko do wywalenia pierwszy raz mialem taki przypadek wiec teraz jade na standardowej detce na tyl i nie mam zapasu latek za to duzo i mam nadzieje ze nie beda potrzebne w razie W chyba bede musial zalozyc na tyl detke 21? na granicy udalo nam sie zaplacic 10€ za dwa moto a nie za jeden kurs wymiany byl bandycki wiec zatankowani do pelna pojechalismy dalej pierwszy nocleg w mauretani w domku zrobionym ze skrzynek po pomaranczach http://i875.photobucket.com/albums/a...2/SDIM0368.jpg http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0312.jpg do stolicy dojechalismy na jednym baku paliwa cala droga to ladny asfalt przystanki tylko w cieniu http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0317.jpg zgadnijcie z czego mam stolik http://i875.photobucket.com/albums/a...2/PIC_0318.jpg w nawakszot pierwszy od kilku dni prysznic , nocleg w oberzy sahara dzisiaj rano zlozylismy podania o wizy do mali $22 o 15 mamy odbierac i w droge kase zmienilismy po godzinie szukania dobrego kursu bo wszedzie namdawali za dolara max 250-270 ostatecznie wymienilismy po 285 paliwo benzyna jest na kilku stacjach ale na wiekszosci benzyny brak cena 407 za litr czyli ok 4,5 zl a jak bedzie dalej to zobaczymy ja mam zasieg na baku 450 km tutaj juz w dzien goraco ok 35 w cieniu tulko ze po drodze cienia nie ma zaczely sie juz komary wiec lykamy malarone do bamako mamy 1600 km wiec za 3 dni moze tambedziemy |
Pytajcie o benzynke pomimo ze nie ma jej na stacji. Czasem maja ja z baniaka . Raz placilismy az 700 za litr... Lepiej skombinuj jakis baniak na zapas. W nocy nie pozwolą wam jechac.
|
to będą mieć jeszcze cieplej
nie dość że dalej na południe, to dalej w głąb kontynentu :) |
Cytat:
|
Hey Roman (Cabaço) and Mirmil , I am here to wish very good trip, send us news, photos etc ...
FOX - ADV Rider |
dotarlismy wczoraj do Bamako.
Goraco niesamowite. Przez Mauretanie jechalo sie bez problemow. Z tym kryzysem na benzyne to nam sie udalo bo najwiecej co placilismy to 415 uugija za litr. Chceckpontow w calej Mauretani od pierona.Ale zatrzymywalismy sie tylko na nich jak chcielismy odpoczac albo cos zjesc. Granica mauret /mali bez problemow. Chcieli jakis oplat za wyjazd i wjazd ale oczywiscie wykpilismy ich i nic nie placilismy. Teraz siedzimy w Bamako w Sleeping Camel i odpoczywamy.Ale co to za odpoczynek jak w dzien w cieniu jest 40 stopni i duza wilgotnosc powietrza. Wczoraj od reki zalatwilismy wize do Burkina Fasso a dzisiaj zlozylismy podania o wize do Nigerii za jedyne 165$ Dobra, teraz plusy wizyty w Mali. 6 mango za dolara wiecej plusow nie znam jestesmy jedynymi turystami w hostelu nikt tu chwilowo nie przylezdza bo wszyscy boja sie zamieszek ta,chyba komarow i goraca bo nic innego tu nie ma |
Cytat:
A tak swoją droga to ja bym na waszym miejscu podgonił - bo chyba gdzieś w czerwcu zaczyna się pora deszczowa w Burkina i niżej - więc może być "fajnie" A co do kosztów to zauważyłem że wizy załatwiane w ambasadach w europie są tańsze lub w tych samych cenach niż na granicach czy gdzieś po drodze |
Pora deszczowa to za zwyczaj na pocz lipca, ale w burkina w czerwcu widzialem juz pier wsze rzeki. Czerwiec to taki miesiac dla tyrystow idiotow, dla tego jestescie sami. Do temperatur mozna przywyknac z czasem, dalej na wschod mialem 10 st wiecej i tez sie dalo. Na poludniu bedziecie mazyc o sahelu jak wam wilgotnosc podskoczy i zaczna rosnac grzybki ;) . Ciesze sie ze zyjecie i zazdroszcze wam, mimo upalu. W Bamako macie jeszcze zimne piwo i cole, korzystajcie - potem moze byc roznie. Zadzwoncie moze do Gastona, to wam cos pokaze, jesli jest uchwytny. Zycze dobrej przygody!
|
A Gaston to nie brał udziału czasami w zajęciu pałacu prezydenckiego ?? :)
To miałbyć żart - tam trochę się pozmieniało ostatnimi czasy w służbach mundurowych |
Diabli wiedza jego tesc i zona to Tuaredzy, posrane toto
|
No właśnie - Proklamowali wolne państwo - tzn Tauregowie ogłosili sobie
Do Dogonów da się wjechac ale dalej nie - dostałem maila od gościa - Malijczyka |
Kraj Dogonow i Bandiagara bez problemu,tak samo jak Djene, Mopti i San
Dzisiaj wrocil stamtad Bialorusin i oprocz tego ze goraco to wszytsko ok. A my wlasnie plywalismy w NIgrze, woda ma 31 stopni,a na polu jest 37 w cieniu Woda zadziwiajaco czysta. Jest duzo ryb, bo sprzedaja na ulicy w wielu miejscach swieze, smazone, duszone, jakie kto chce Porcja ryz+ sos+kawalek ryby ok 4-5 zl Znaleslismy monopolowy, 1 litr whiskey albo dzinu $ 7. A ze dzin dobry na malarie to dzisiaj zaczynamy dodatkowa profilaktke:) |
Gorący dzin smakuje jak perfumy, no ale niestety trzeba go pić, zdrowotnie. Z tonikiem oczywiście - to on pomaga na malarie. Puki co korzystajcie z uroków lodówek ;)
Trzymajcie się ciepło ;))) |
Cytat:
Objawy malarii pewnie znacie. Minimalny okres wylęgania wynosi ok. 7 dni od ukłucia przez zarażonego komara i zwykle się go nie czuje. W tym czasie chora osoba może nie zauważyć żadnej zmiany w stanie swego zdrowia. Niepokojące objawy to : gorączka z dreszczami oraz potami, ból głowy i mięśni, osłabienie i ogólne, złe samopoczucie. Wtedy w dawki lecznicze. Dobrze dobrane oraz stosowane systematycznie leki zapobiegające malarii zapewniają wysoka skuteczność ochrony przed zachorowaniem, ocenianą na ponad 90%. W sporadycznych sytuacjach wystąpiena choroby, pomimo ich stosowania leki te chronią przed rozwojem ciężkich powikłań i śmiercią. Ale to wiecie. Teraz zostaje tylko " + czy -" (ktoś tak śpiewał, nie?) Pozdro |
Pijemy dzin i cieszymy sie zimnym tonikiem.
na szczescie jak tylko jest prad to sprzedawcy chlodza wszysko do maximum, a jak zabraknie pradu, to temperatura napojow powoli sie podnosi Dzisiaj przyjechal Slawek, tez na moto, zalatwilismy mu wize do burkiny w przeciagu godziny za $50 i wize do Nigerii za $ 180, tez w godzine Dzisiaj pierwszymaj, wiec cla afryka swietuje i nic nie robi. Nic nie robi jak i przez cal reszte roku, o co toczymy dlugie dysputy z pozostalmi goscmi w hostelu Dzisiaj o 6 rano mielismy wyjezdzac. A Dima, Blaiorusin, Ktory na dzisiaj zrobil 5 litrow wspanialego barszczu Ukrainskiego. mial leciec do Europy po 5cio tygodniowej podrozy po Afryce zachodniej. Ale dzisiaj wieczorem rozlegy sie strzaly z wielu stron, zarowno z kalacha, jak i z grubszeg kalinru Okazuje sie, ze gwardia prezydentska chce znowu przjec wladze nad krajem Dima pojechal na lotnisko taksowka,ale jak opowiadal, czarne malpy z automata,i wyszly na droge i kazaly taksowkarzowi pposikanemu ze strachu zawrocic . Dima wyszedl z auta i powiedzla,ze chce pogadac z oficerem Dima nie mowi ani po francusku,ani po angielsku,a jednak calkiem sprawnei podrozuje. Jednak oficer grzecznei wsadzil go na powrot do taxi i poinformowal,ze lotnisko jest zamkniete,a loty odwolane. My dzis o 6 rano mamy jechac do Burkiny, ale chyba za pozno poszlismy spac, zeby ten plan zreralizowac. Za duzo % we krwi Zatem pozdrawiamy z centrum wydarzen i strzalow Milego wekendu majowego i swieta pracy 1 MAJA http://www.gmanetwork.com/news/story...ident-s-guards http://www.bbc.co.uk/news/world-africa-17898563 |
Mirek, mam nadzieję, że wysłałeś kilka fot do BBC albo chociaż opowiedziałeś im przez telefon jak wygląda sytuacja w Bamako? W necie wszyscy piszą to samo, a mógłbyś rzucić trochę światła na ostatnie wydarzenia :>
Widzę, że wjechaliście już do Burkina. Uważajcie na Boko Haram przy granicy z Nigrem, a potem z Kamerunem. A może lepiej na wszelki wypadek nauczcie się szahady (muzułmańskiego wyznania wiary) jakby was islamiści tamże dorwali ;-) Nie jest trudna... A poza tym witam wszystkich forumowiczów! Jestem tu nowy. AT nie mam i pewnie mieć nie będę - z racji nikczemnych gabarytów własnych planuję zakup czegoś lżejszego - ale jakieś kilometry mam za sobą. Pojeździłem w tamtym roku po Himalajach na indyjskiej kosiarce :-) Pozdrawiam! |
Fajnie ze juz jestescie poza zasiegiem braterskiej klótni.. Burkina to taki fajny spokojny kraik, zupelnie jak Mali ;) . W Togo uwazajcie na gole baby, moga wam zwedzic zarcie a nawt lyzke, a w Nigerii na kierowcow - pan Bog dal im kierownice do reki, natomiast dla rownowagi odebral wyobraznie. Ciesze sie ze wam sie kula, jestem z wami. Good adventure.
|
O, chłopaki jadą do Beninu. Oby nikt nie zrobił z nich zombiaków w tej ojczyźnie wudu ;-)
|
Hej chlopaki uwazajcie w Nigerii na bandytow przebranych za patrol drogowy. Ja dalem sie nabrac i skonczylem lezac w rowie z karabinem przy glowie :) To bylo 4 lata temu wiec nie wiem czy od tego czasu cois sie zmienilo. J ktory uwazam sie za odewaznego turyste zastanowil bym sie dwa razy czy bym tam wrocil.
|
Widze ze lecicie w kierunku stolicy, jesli nie musicie tam wjezdzac to nie robcie tego -marna miescina, kupa syfu. Zycze wam dobrej drogi. W Nigerii wbrew pozorom boczne drogi mimo dziur sa bezpieczniejsze. Omijajcie miasta jesli sie tylko da. Jestem z wami, trzymajcie sie cieplo ;)
|
I co u was? Ani widu ani słychu. Spot milczy. Mam nadzieję, że padła urządzenie albo bateria i że jesteście cali. Dajcie jakiś znak życia.
|
no, widać że spot zadziałał. Chłopaki pewnie dziś/jutro wjadą do Camerunu. Pierwszy tytułowy cel zostanie osiągnięty, a potem... a może i dalej
|
Co słychać? U nas wszystko w porzo, jest zimno ale ma być cieplej.
|
Pozdrawiamy z Kamerunu
Po wyjezdzie z Bamako plynnie i bez komplikacji opuscilismy Mali. W Bamako dolaczyl do nas Slawek, Chlopak, z ktorym Roman umawial sie na wspolny przejazd afryki. Slawek jest innym typem podroznika niz my, ma slabo przygotowany i w dodatku przeladowany motocykl, wiec od tej pory nasza predkosc podrozna, ilosc pokonywanych kilometrow drastycznie spadla. Burkina Fasso to dla mnie nowy kraj, ale bardzo mi sie w nim spodobalo Najpierw odwiedzilismy Wodospady, gdzie mozna bylo sie zrelaksowac, wypoczyc 4 litery w pieknym widokiem na doliny. Spalismy wsrod ogromnych drzew mango. Kolejny dzien to Jezioro i ogladanie Hipopotanow. Byly, i owszem.A plywalo sie pozrod nich na malej lodeczce zrobionej z trzech desek Kolejny dzien to jazda do Bobo, ogladanie wielkiego Meczetu, Ktory tak naprawde nie jest az taki wielki. I po ogladnieciu meczetu w Djene, ten w Bobo robi male wrazenie. Pozniej szybki przejazd przez stolice, gdzie bylo dobre miejsce, zeby wymienic pieniadze. Zrezygnowalismy z rozszerzenia wizy na kraje VTE. wiec prujemy szybko do Parku Narodowego Arli Jeszcze przed wjazdem do parku widzimy slonie Zegnamy sie z asfaltem, jak sie pozniej okazalo na dobre kilka dni i setki kilometrow Przez park prowadzi super droga do wyszalenia sie enduro, wiec ja korzystam, Roman jedzie,a Slawek klnie. I tu zaczyna sie przygoda, chcemy dojechac nad rzeke graniczna pomiedzy Burkina a Benin Droga robi sie bardzi ciezka, decydujemy o odwrocie. podczas odwrotu Slawek gubi sie gdzies w krzakach, kilkuset metrow od nas. Wpada w panike i jedzie gdzies w sina dal przez sawanne. Tropimy jego slady i po kilku godzinach odnajdujemy go odwodnionego, bez motocykla. Do konca dnia szukamy motocykla,ale informacje Slawka o lokalizacji sprzeta sa niespojne, chaotyczne. Spedzamy noc w uroczym miejscu. Jest pelnia ksiezyca. Wszedzie wokol nas, w odleglosci set metrow slychac odglosy sloni, ich spacery po sawannie, odglosy zerowania i nawolywania sie. Jest super Nad ranem rozpoczynamy dalsze szukanie motocykla Slawka. Tym razme odnajdujemy go juz po godzinie. Z kluczykamu w stacyjce, paliwem w baku i woda z buklakach. Oraz z paszpostem i $$$ i sakwie :) okolo 50 metrow od motocykla w rzeczce chlodzi sie rodzinka hipopotanow, 7 sztuk :) Wsiadamy na sprzety i wyjezdzamy z parku, zwinnie omijajac szlaban. Po 15 km, kiedy stoimy pod drzewem i ropbimy zdjecia dogania nas wyladowana straznikami parkowymi terenowka, chlopaki szybko zabieraja wyciagaja nam kluczyki z motorow, zaczunaja sie pyskowki, grozby,machania rekami i grozenie automatami. Potulnie pod eskorta wracamy do siedzimy parkuw Arli. gdzie zaczyna sie procedura.Pisanie raportu, wypisywanie biletow za wjazd do praku, za przewodnika, za bowakowanie oraz kara za nielegalny pobyt itp, wszystko za 3 osoby w wysokosci 530$. Zaczynaja sie negocjacje, picie herbatki, negocjacje, pranie i kapiel, negocjacje,jedzenie obiadu, negocjacje, opowiesci o parku,szykowanie sie na wyjazd na polcje, negocjacje, opowiesci o Polakach co tu byli w zimie,negocjacje. Podchodzimy kolejno z rownowartoscia 20, 40 $,ale nasze oferty zostaja odrzucone Ostatecznie placimy tyle co jedniodniowy pobyt 3 osob w parku i kamping dla dwoch osob(ok $80) Ale zostajemy zaproszeni na kolacje oraz mamy darmowy kamping na terenie parku narodowego dla wszytskich. Kolejne dni to juz mniejsze atrakcje, Wyjezdzamy z parku. jedziemy na granice z Benin, ktora okazuje sie dosyc wymagajaca droga mocno kamienista. W beninie wita nas jakis Urzednik w domku ze slomy i kaze jechac dalej, zeby zalatwic wize. To dalej okazuje sie kolejnym dniem po offie(czytaj drogach bez asfaltu w znaczeniu afrykanskim). Po dotarciu do asfaltu w Miescie nic nie zalatwiamy,wiec kieryjemy sie dalej na wschod.Asfalt konczy sie po 60 km, ale jest stacja, tankujemy sie i podazamy znowu offem na granice z nigeria. Przejezdzamy granice nawet jej nie zauwazajac. I tak docieramy do NIgerii, gdzie mieszka 140 milionow glodnych i biednych ludzi.... cdn... ide spac bo juz pozno |
Niezły suspense się robi
|
Bomba !!
|
Ciekawe!!!!
|
Fajnie..! A czemu wam spot nie działał przez 5 dni? Mirmił to kiedy wracasz?
|
No wracajcie bo bez Ciebie jakoś tak powoli ostatnio jeździć zaczynamy :D
|
Siedzimy teraz na misji Kamerun i troche odpoczywamy.
Jest super, ksiadz Darek to rowny gosc, przyjal i gosci nas prawdziwie po polsku. Robi tu kawal dobrej roboty i pomaga jak tylko moze wielu dzieciom. Zreszta zobaczcie sami jego dzielo oraz strone http://www.misja-kamerun.pl/ wczoraj ja i Slawek caly dzien mylismy motory i szykowali do sprzedazy. Dzisiaj jedziemy na miasto poszukac kupcow. Roman kreci srubki i wymienia oleje.kilka razy lezal wiec prostuje kufry Spot nie dzialal bo padly baterie a nie chcialo mi sie grzebac w sakwie zeby znalesc nowe. Nie otwieralem tej duzej torby przez ponad tydzien, a spiwor wyciagnalem po raz pierwszy od Mauretani. Net jest bardzo slaby ale postaram sie jeszcze dzisiaj napisac o drodze przez Nigerie a tymczasem ide powyciagac troche wody ze studni |
Bardzo sie ciesze ze wszystko jest ok. Podejrzewam ze podroz przez Nigerie dostarczyla wam wielu wrazen, tak jak mi. To kraj w ktorym dwoje oczu to o wiele za malo i trzeba miec nieco szczescia, ale jak mniemam towarzyszylo wam ono. Pozdrow ode mnie Kamerun i powiedz mu ze bylem za krotko i to sie nie liczy i ze jeszcze uslyszy moj glos ;)
|
HEHE tak tak Mirku tęsknimy za tobą. Kurcze dalej na kolegów nie czekasz nawet w afryce:)
|
Zdjecia z wyprawy Mirmila i reszty
Zdjecia z wyprawy Mirmila mozna obejrzec na:
www.facebook.com/misjakamerun oraz na profilach Facebooka: Miroslaw Labuz Roman Zdeb oraz na nastepujacych profilach na www.nasza-klasa.pl Dariusz Godawa Miroslaw Labuz Roman Zdeb pozdrawiam darek Kamerun Kawasaki KLR 650 |
Zdjęcia super tylko czy ktoś wie gdzie oni są ??
Zero odzewu od kilku tygodni :bow: |
Ostatni odzew 29 maja z misji w Kamerunie.
|
ja wlasnie pije kawe i zbieram sie do pracy.
Szara rzeczywistosc. A. No i ukladam opowiesc nz dalszej czesci wyprawy, wiec wkrotce cos sie wklei. Witam na forum Darka :) Cytat:
|
chlopaki sie porozjezdzali
Mirek w Polsce :mad:
Sławek w Kribi ( Cameroun) opala młode ciało :D Roman wczoraj 07.06.2012 rano wyjechal w kierunku Gabonu. :at: |
No i Mirek/Zguba się znalazł:brawo:, niecierpliwie czekamy na dalsze opisy i foty :bow:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:15. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.