Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Dookoła Morza Czarnego by Złom [Wrzesień 2011] (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=10343)

zbyszek_africa 07.10.2011 12:51

O Nadniestrzu słyszałem/czytałem wiele:confused:
pozdr.

gancek 07.10.2011 13:07

Ja nie czytałem i nawet nie wiedziałem, że takie coś istnieje - to był nasz błąd.
Ja nie planowałem nawet powrotu przez Mołdawie ale współtowarzysz się upierał, że skoro juz tu jesteśmy to czemu nie zajechać, a że z Odessy droga do Kiszyniowa najkrótsza wedłóg mapy przez Tiraspol to się władowaliśmy w ten bałagan.
Nauczka na przyszłość ;)

jawy88 07.10.2011 20:48

4 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał ENDRIUZET (Post 196186)
Te gruzinki z kościoła no te z tymi zgrabnymi nogami .... masz je na foto od frontu co by zobaczyć tzw. mordoplan ?? Jeśli mordki mają tak ładne jak nogi to jadę tam :D

ja mam kilka zdjec

gancek 07.10.2011 21:12

No można czasem spaść z motura jak się za gruzinkami ogląda w czasie jazdy ;)

dla zaintersowanych link do kolejnych fotek z naszego wyjazdu wokół Morza Czarnego z naciskiem na Gruzję:

https://picasaweb.google.com/1089774...CPWtqd_A8Oz4Cg#

jawy88 07.10.2011 21:22

3 Załącznik(ów)
mozna a co niektórzy chodzili jak omąnceni:vis:

emilxtz 07.10.2011 21:51

A ja tam slicznych gruzinek nie widzialem co innego w Armenii o tam duzo lepiej, ale jak to mówia jeden lubi ogórki drugi ogrodnika córki. Za to Gruzja czad i polacy w tym sezonie to chyba najwieksza grupa turystow na 2 kolach

wrubel 08.10.2011 18:16

Gratuluje i zazdroszczę, foty i opisy SUPER!!!!


...marzy mi się taki wyjazd w przyszłym roku

tak spytam jaki był koszt wyprawy, jak z płaceniem po drodze, gotówka czy kartą też dało rade, waluta ichnia czy dolce???

raz jeszcze gratulacje

gancek 08.10.2011 23:27

Mój budżet wynosił 5000 zł i w sumie się zmieściłem w tej kwocie. Noclegi na trasie w większości w namiotach a w Gruzji na kwaterach.
Sporo kasy poszło na mandaty i łapówy, w Turcji trzeba słono płacić za niewielkie przekroczenia prędkości. My mieliśmy 111 km/h na ograniczeniu do 100 i taka przyjemność kosztuje prawie 300 zł - trzeba płacić gotówką u policjanta.
Do Turcji bez problemu mozna płacić kartą.
W Gruzji, Rosji i na Ukrainie tylko na niektórych stacjach w większych miastach.
Bankomaty są dostępne tez tylko w większych miastach i miejscowościach turystycznych.
Z walut lepiej mieć dolce bo są mniejsze spready przy wymianie.
Euro przydaje się do płacenia za autostrady w Serbii i na Węgrzech oraz do wykupienia wizy Tureckiej na granicy - 15 Euro.

wrubel 09.10.2011 11:52

Dzięki za info :)

Thorgal77 09.10.2011 12:10

NAPISZCIE chlopaki jak sie spisała ta kamerka GO PRO - szukam jakiejs kamery i sie mocno zastanawiam - bo wydanie 800 zł nie jest łatwe .... interesuje mnie czy rozdzielczosc ktora umozliwia nagrywanie 60klatek/s jest wystarczajaca i jak wogole z ustawianiem tej kamery tak zeby filmowała to co chce.

coppi 09.10.2011 12:13

W sumie z tymi mandatami w Turcji to chyba ciekawa sprawa jest.

My mielismy 96 na 50 (i zwezka na dwupasmowej drodze i nas zatrzymali). W ogole bez gadania dostalismy kwit na 280 lir (to jakies 120 ojro) i sobie pojechalismy. Faktycznie nawet nie powiedzieli za co itd. itp także kiepsko. Oczywiscie nie pacilismy (troche bylo zastanawiania czy na granicy przy wyjezdzie sie nie czepia - ale sie nie czepili).

To taka ciekawostka.

gancek 09.10.2011 23:40

U nas nie było opcji nie płacenia, jak powiedzieliśmy że nie mamy lirów to odsyłali jednego z nas do miasta do bankomatu. Ostatecznie zapłaciliśmy w Euro.

Złom 10.10.2011 15:26

Cytat:

Napisał gancek (Post 200108)
Mój budżet wynosił 5000 zł i w sumie się zmieściłem w tej kwocie. Noclegi na trasie w większości w namiotach a w Gruzji na kwaterach.
Sporo kasy poszło na mandaty i łapówy, w Turcji trzeba słono płacić za niewielkie przekroczenia prędkości. My mieliśmy 111 km/h na ograniczeniu do 100 i taka przyjemność kosztuje prawie 300 zł - trzeba płacić gotówką u policjanta.
Do Turcji bez problemu mozna płacić kartą.
W Gruzji, Rosji i na Ukrainie tylko na niektórych stacjach w większych miastach.
Bankomaty są dostępne tez tylko w większych miastach i miejscowościach turystycznych.
Z walut lepiej mieć dolce bo są mniejsze spready przy wymianie.
Euro przydaje się do płacenia za autostrady w Serbii i na Węgrzech oraz do wykupienia wizy Tureckiej na granicy - 15 Euro.

No to mój budżet się zamknął ZNACZNIE wyżej, bo w kwocie 5072PLN BRUTTO. Jeszcze nie liczyłem ile dokładnie poszło na paliwo, ale chyba prawie wszystko...

Co do mandatów to miałem szczęście chyba. Od Polski przez Węgry, Rumunię, Bułgarię, Turcję i samą Gruzję nie miałem żadnego kontaktu z policją a co za tym idzie żadnych płatności związanych ze spotkaniami z tymi służbami.
W Rosji musiałem dwa razy wyskoczyć z tzw Souvenir'ów ale na własną prośbę można powiedzieć. Raz za jazdę pod prąd, po udowodnieniu, że z drogi z której wyjeżdżałem nie było znaku o jednokierunkowości, skończyło się na jednej butelce wina stołowego w plastiku dla panów milicjantów. A drugi raz zaraz przed CheckPoint'em przy wjeździe do portu Kavkaz (prom z Rosji na Krym) przejechałem sobie kilka linii ciągłych na oczach panów milicjantów. Byli bardzo zdziwieni, że tak się zachowałem na ich oczach ale oczywiście zażądali łapówki i zagrozili, że za taki wyczyn oczywiście muszą zabrać prawo jazdy na 6 miesięcy. Jako, że dałem im papierowe międzynarodowe to nie za bardzo mi na nim zależało więc ich argument do podwyższania łapówki nie za bardzo działał na mnie. Aby owca była cała a wilk syty skończyło się na 5 funtach angielskich. Twierdziłem, że to równowartość 40 EUR, łykneli...

Co do kontroli na Ukrainie. Ogólnie wiele się zmieniło, mają prikaz nie za bardzo czepiać się turystów przed EURO2012 i chyba się tego trochę słuchają. Ogólnie na Ukrainie się do kontroli w ogóle nie zatrzymywałem ale zawsze im odmachiwałem w geście pozdrowień. Podobno mają taki bardzo fajny przepis, że motocyklistów nie wolno ścigać (jest to zbyt niebezpieczne dla motocyklisty według prawa !!)

Dzida ...

hebi 10.10.2011 21:23

Ja nie wiem jak to robicie w tej Turcji , że mandaty dostajecie - przecież kontrole prędkości w całej Turcji są wcześniej oznaczone znakiem drogowym ( czasem znak leży na drodze), za kilkaset metrów stoi na poboczu oznakowany lub nieoznakowany samochód z radarem i strzela foty , kilkaset metrów dalej jest zwężenie drogi i czekający radiowóz na delikwentów.Zjeździliśmy kawał Turcji mocno nieprzepisowo , po drodze było nawet tej policji z radarami - żaden się nie czaił po krzakach - a raczej za kamieniami :) , wystarczy na chwile zwolnić i dalej dzida

gancek 10.10.2011 22:00

Było tak jak napisałeś, zwolniliśmy do 111 na ograniczeniu do 100 święcie przekonani, że za tyle nas nie zatrzymają, ajednak...

Co do kontroli w Rosji to miałęm tylko takie na czekpointach, zajżeli w dokumenty i jazda dalej.

Natomiast na Ukrainie musieliśmy odpalić 50 dolców za wyprzedzanie na zakazie, normalnie byłoby po 50 od motocykla...

To wszystko jednak pikuś przy korupcji w Transdniestrzu (Nadniestrzu), na
odcinku 20 km mieliśmy trzy wymuszenia łapówki i przy wyjeździe zażądali kary za przekroczenie czasu na tranzyt. Na głowe poupadali tam wszyscy...

Olek 11.10.2011 09:31

No to nasza część się zakończyła w dniu dzisiejszym mym powrotem samolotem z Armenii.. Zosia stoi pobita po wypadku z krową w garażu u znajomego (Ola - Artak pozdrawia :) w Yerewaniu, ja mam pęknięty kręg szyjny i którąś kość w uchu, Aga złamany obojczyk, no ale wszyscy oprócz krowy żyją więc jest dobrze :)
Tylko teraz będzie dobra kombinatoryka z motocyklem..

coppi 11.10.2011 10:17

Cytat:

Napisał hebi (Post 200394)
Ja nie wiem jak to robicie w tej Turcji , że mandaty dostajecie - przecież kontrole prędkości w całej Turcji są wcześniej oznaczone znakiem drogowym ( czasem znak leży na drodze), za kilkaset metrów stoi na poboczu oznakowany lub nieoznakowany samochód z radarem i strzela foty , kilkaset metrów dalej jest zwężenie drogi i czekający radiowóz na delikwentów.Zjeździliśmy kawał Turcji mocno nieprzepisowo , po drodze było nawet tej policji z radarami - żaden się nie czaił po krzakach - a raczej za kamieniami :) , wystarczy na chwile zwolnić i dalej dzida

I tutaj wszystko się zgadza. Tylko tych znaków jest dziesiątki (jak się jedzie tranzytem do Gruzji to kawałek drogi jest). I wystarczy na moment sie zagapić.

A tak to dzida (znaczy do 120km/h ;)

coppi 11.10.2011 10:31

Cytat:

Napisał Olek (Post 200464)
No to nasza część się zakończyła w dniu dzisiejszym mym powrotem samolotem z Armenii.. Zosia stoi pobita po wypadku z krową w garażu u znajomego (Ola - Artak pozdrawia :) w Yerewaniu, ja mam pęknięty kręg szyjny i którąś kość w uchu, Aga złamany obojczyk, no ale wszyscy oprócz krowy żyją więc jest dobrze :)
Tylko teraz będzie dobra kombinatoryka z motocyklem..

Hej,

spotkaliśmy się na drodze do Mestii, my wracaliśmy, Wy atakowaliście.

To jakieś takie niefajne informacje napisałeś. Ale wszystko dobrze??

Z krowami można zartować, ale to juz bez żartow w zasadzie.

Olek 11.10.2011 10:37

No zasadniczo dobrze, do krowy podróż świetna i dużo fajnych przygód i poznanych ludzi, ale jak bym wrócił na kołach było by jeszcze lepiej :> Krowochaziajka chce mnie jeszcze pozywać ;P
Biurokracja i łapówkarstwo w Armenii jest najbardziej rozwinięta z krajów w których byłem i miałem jakieś przygody :) Nie da się dać upoważnienia na motur i w ogóle.. ale założę jeszcze osobny temat o tym jak ściągać moto z Armenii..

bartlomiej 23.10.2011 10:49

sledze wątek i nie moge doczekać się ekranizacji:)
w tym czasie zrodzilo sie kilka pytań:

Czy to jedyne miejsce gdzie można przekroczyc granice rosja/gruzja czy jest to już jakaś uogolniona procedura?

Czy podobnie działa to w drugą stronę tzn z rosji do gruzji?

Czy można przejechać przez rosję dwa razy w ciągu ok 2 tygodni tzn jechać w obie strony tą samą trasą czy są jakies obwarowania formalne.

zgłębiam temat dopiero i wasze odpowiedzi będą pomocne

gancek 24.10.2011 21:31

Ja w przyszłym roku chciałbym się wybrać na Kaukaz od strony rosyjskiej i z tego co się orientuje to nie byłoby problemu z wjazdem do Gruzji w drugą strone.
Spotkałem Litwinów w Gruzji którzy przyjechali przez Rosję.
Potrzebna byłaby tylko rosyjska wiza dwukrotna żeby wracać też przez Rosję.
Na chwilę obecną to jedyne sprawdzone przejście w okolicach Kazbegi.
Abhazję i Osetię ciągle odradzają ale ciekaw jestem czy się ktoś z forum tam zapuszczał.
Z tego co się orientuje to nie ma tam odpraw gruzińskich więc nawet jeśli Rosjanie by przepuścili to Gruzini traktuja to jako nielegalne przekroczenie granicy i można mieć potem problemy.
Ja natomiast kombinyje żeby objechac rosyjska część Kaukazu wysokiego potem wjechać z Rosji do Gruzji przez Kazbegi i wrócić do Rosji rzez Azerbejdżan.

Elwood 27.10.2011 23:03

Cytat:

Napisał gancek (Post 199916)
Ja nie czytałem i nawet nie wiedziałem, że takie coś istnieje - to był nasz błąd.
Ja nie planowałem nawet powrotu przez Mołdawie ale współtowarzysz się upierał, że skoro juz tu jesteśmy to czemu nie zajechać, a że z Odessy droga do Kiszyniowa najkrótsza wedłóg mapy przez Tiraspol to się władowaliśmy w ten bałagan.
Nauczka na przyszłość ;)

Gdybyś wiedział, pewnie byś nie pojechał. A tak kawałek ładnej przygody za Tobą.

gancek 28.10.2011 14:19

Co fakt to fakt, wrażenia niezapomniane.
Wyobrażam sobie że podobny klimat jest w Abhazji i Osetii, tam jest podobna sytuacja polityczna...

Sub 05.02.2012 22:47

Cudnie... czuję się zainspirowany :)

Złom 21.02.2012 19:06

Szkoda, że ominąłem ten zakątek Gruzji:


Rychu72 22.02.2012 14:14

No bajka panie.
Tyle tam do zobaczenia, że z dwa miesiące może być mało.

Złom 15.04.2013 11:39

A hoj!

Jak zwykle trochę mnie się zeszło ale się udało coś stworzyć na pamiątkę.

Po prawie dwóch latach się jakoś zmobilizowałem i dokończyłem małe filmowe streszczenie miesięcznego objazdu w 2011 Morza Czarnego.

Chciałem przy okazji pozdrowić wszystkich, których spotkałem na swej drodze, a byli na niej nawet bywalcy tego forum.

Przede wszystkim chcę podziękować Olkowi za towarzyszenie mi czasami w tej podróży, dzielenie trudów oraz momentów zabawy - Olek bez Was ta podróż by nie była taka sama, jestem przekonany, że na pewno uboższa!

To jest moja wersja tej opowieści, Olek stworzył swoją, ukazującą inne spojrzenie i aspekty tej podróży. Mam nadzieję, że i tą wersję będzie Wam dane poznać.

A zatem miłego oglądania:



Wersja Full HD 1080P na Vimeo:


majki 15.04.2013 12:06

Złomiasty, Ty to jednak waryjot jesteś. :Thumbs_Up: :blues:
Najlepsze były wstawki konsumpcyjne i figury w krajobraz. :D

Rojek 15.04.2013 12:08

Spoko filmik, fajnie zmontowany.

Głazio 17.04.2013 22:12

Miło pooglądać i zobaczyć ... ciekawe miejsca, ludzi i wywrotki :-)

calgon 18.04.2013 13:54

Złomie świetny i nie nudzący oglądacza montaż oraz super wycieczka:bow:

bajrasz 18.04.2013 16:39

Chyba jednak sobie sprawie kask szczękowy:)
Klasa.

JarekO 18.04.2013 19:34

:Thumbs_Up:

redrobo 19.04.2013 07:34

kurde, wzruszylem sie...

Zet Johny 19.04.2013 07:55

Złom film z jajem. Nie dalej jak tydzień temu kolega pokazywał zdjęcia z Gruzji (było tego chyba z tysiąc - prawie 7 godzin oglądania, jedzenia i picia :D) i teraz jak zobaczyłem Twój film to na prawdę czuje klimat jaki tam panuje. Dzięki. Chyba sobie jeszcze oglądnę go z kilkanaście razy :Thumbs_Up:.

Rychu72 19.04.2013 08:39

Dzięki Złom ..... bardzo pozytywny filmik :brawo::brawo::brawo:

emilxtz 19.04.2013 18:54

Filmik swietny!!! Widze ze mieszkales nawet w tych samych miejscach co my np. u Lado

Wolo 22.04.2013 13:41

Świetny film z trafnie wychwyconym klimatem, czymś, co często tak trudno zawrzeć podróżnikom w ich relacjach!

Posłałem dalej, pozdro!


Wolo

Salus 24.04.2013 21:30

Rewelacja


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:52.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.