W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak zgłosić swój akces we wszystkich "niemotocyklowych", damskich konkurencjach.
Dalej, "basen dmuchany" mogę wysłać Wam Servisco, tylko nie wiem czy gabarytowo spasi. "Strażaczką - ochotniczką" być to zaszczyt! Jedynie byk stanowi problem...cóż, nie mam "wielkich pisanek" jak królikz wiadomej reklamy, więc jakby zamiast byka mogła być jałówka, to organizacyjnie temat macie rozwiązany :D
p/s Jorg wciąż Cię lubię i przypominam,że mieszkamy razem na zlocie, więc uważaj:)

Lenka...ja mogę za byka robić:haha2:

Giziu, Ty ponoć przed chwilą jeszcze byłeś kontuzjowany :dizzy:. Nie żartuj, bo zacznę jak Kaszpirowski przez ekran uzdrawiać :D

Ale boli mnie tylko ręka, reszta sztywna (wrrróć...zwarta)i gotowa do ujeżdżania :(

Miałem nosa że jadę bez żonki.....

JA,,, Ja moge być bykiem !!!

Giziu - Ty lepiej o siebie dbaj, nie przemęczaj się- pogracie w karty z Kazmirem....:haha2:

Chłopcy, idźcie pobiegać, mój mąż to czyta! I jeszcze do dziś "jechaliśmy" razem na otwarcie sezonu, więc bez insynuacji mi tutaj. Sio!:o

No Lena mocna odpowiedź :D, tłumisz zapał ;) Wiedziałem, że merytorycznie to to się nie skończy. Jochen nie bij za offa :bow:

Zdecydowanie wolę warcaby:D

Ej dzieci, dzieci....... Spoko, przygotujemy Wam piaskownicę;)