![]() |
Fragment mojej relacji z forum TCP powinien Ci pomóc.
Teraz pora na najfajniejsze, wybijanie bieżni z główki ramy. Próbowałem różnie. Patent z wygiętym śrubokrętem i wybijakiem jest fajny ale brakowało mi jednej ręki. Po 7 uderzeniach młotkiem w palec i 14 przekleństwach wpadłem na szybki sposób wysunięcia bieżni. Narzędzia: http://images37.fotosik.pl/460/a6cc5ae2790cf7aemed.jpg Klucz płaski 30-32 i młotek stosowany raz z lewej raz z prawej. Z jednej wychodzi, z drugiej wchodzi, ale bardziej wychodzi :lol: Jeżeli bieżnia się już wysunie, wykrzywione dłutko załatwia sprawę. |
Fragment mojej relacji z forum TCP powinien Ci pomóc.
Teraz pora na najfajniejsze, wybijanie bieżni z główki ramy. Próbowałem różnie. Patent z wygiętym śrubokrętem i wybijakiem jest fajny ale brakowało mi jednej ręki. Po 7 uderzeniach młotkiem w palec i 14 przekleństwach Klucz płaski 30-32 i młotek stosowany raz z lewej raz z prawej. Z jednej wychodzi, z drugiej wchodzi, ale bardziej wychodzi :lol: Jeżeli bieżnia się już wysunie, wykrzywione dłutko załatwia sprawę. [ http://images39.fotosik.pl/480/5118af6a8b976144med.jpg |
1 Załącznik(ów)
Cytat:
Używam przyrządu wykonanego przez kowala ze starego klucza do kół. Łożyska główki ramy, łożyska kół poddają się bez zbytniego wahania :) |
Nie ma problemu z wybiciem bieżni jeśli nie robisz tego sam , tzn Ty napierdalasz, a towarzystwo spożywa %. Godzinne problemy rozwiązują się w w krótkim czasie. Kurw.... ludzie macie net umówcie się na taki rozpiździaj.
|
Brak możliwości wybicia bieżni może być tylko w jednym przypadku , jeśli została przyspawana.
|
Wszystkim bardzo dziękuję za rady, a szczególnie koledze Cynciu :) w moim przypadku patent z płaskim kluczem i dźwignią sprawdził się najlepiej.
Fakt, że użyłem klucza 21 (bo akurat taki miałem) i troszkę przez to w kilku miejscach został ślad na ramie, bo dopiero później pomyślałem, aby klucz okleić mocną taśmą, by nieco zabezpieczyć miejsce styku klucza z ramą. Klucz idealnie zasadził się na rancie łożyska i po kilku mocnych uderzeniach większym młotem w końcu drgnęło! :D później zaostrzona długa łyżka do opon zrobiła swoje. Bieżnie po wyjęciu na powierzchniach styku z ramą miały lekki rudy nalot, więc podejrzewam iż było to po prostu zapieczone, bo nie było wcześniej złożone na smar. Jeszcze raz dzięki wszystkim za cenne wskazówki, trza składać sprzęta iiiii :at: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:08. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.