Dzięki Marcin ale kupiłem butelkę.

A można jeździć bez wspomagania? Są jakieś niewskazania? W czasie jazdy tego nie czuć. Najbardziej czuć na manewrowaniu na parkingu. Miałem kiedyś Łade 2107 wspomagania nie było no ale sobie wyrabiałem mięśnie ;-) Zepsuje się coś w przekładni kierowniczej jak ona nie będzie mieć wspomagania? Może kierownica się ukręci? ;-)

Zrobiłem test. Zalałem zbiorniczek płynem. Problem jest brak paska klinowego. Użyłem innego skracając go nożyczkami i lepiąc taśmą :-) Czemu nie zakupiłem nowego paska? Żeby założyć pasek trzeba tam zdjąć rozrząd bo pasek idzie przed paskiem rozrządu ;-) Pasek chyba ślizga, bo niby wspomaganie jest, ale takie skokowe, coś terkoczei przeskakuje. Zobaczę czy pojawi się gdzieś jakiś wyciek.

Pasek klinowy kosztuje... 12 pln. Rozrzad BOSH to 54 pln.

Nie chce pytac w jakim stanie masz uklad hamulcowy i opony. Nie kumam zupelnie takiego podejscia.

Szynszyli ma racje ,nie rob druciarstwa mimo tego ze to renault
,jak rano wstaniesz ,idz rano do sklepu po bulki na sniadanie a pozniej po pasek

12+54 to razem ze 200, przecież napinacze pompy i Bóg wie co jeszcze, wszystko kosztuje. Kostka masła załatwi sprawę, jak ciepły - nasmaruje, jak zimny - zastygnie i nie wycieknie.

A może Ktoś ma przypadkiem, pompę wody do safrany pneumatycznej?
Albo sprawdzonego specjalistę od regeneracji??

Czuję się urażony. Wytłumaczę Ci. Jest cała rzesza ludzi w PL których na niektóre rzeczy poprostu nie stać. Przed wydaniem każdej złotówki zastanawiam się dwa razy.

Po drugie ja cały czas technicznie siedzę w latach '90 i nie rozumiem po co jest wspomaganie kierownicy skoro we wszytskich moim pojazdach do tej pory wspomagania nie było i jeździły. Zresztą wspomaganie kierownicy wymyślili dla drobnych kobiet ;-)

I metroseksualnych facetów ;)

Jak wydawałeś złotówki na te Renate to się zapomniałeś zastanowić dwa razy? czy o co chodzi? :D
No i skoro siedzisz motoryzacyjnie w latach 90tych to wspomaganie powinno być Ci znane, bo wymyślili je w 1951.

Może padła pompa, może maglownica, może przewód
bez płynu znam takich co jeżdżą (auta odelżone celowo) i jakoś to działa


Ja też preferuję motoryzacje z lat '90, odświeżałem sobie układ wspomagania w poprzednim samochodzie z rocznika 93 i tak to wyglądało:

używana pompa: 100zł
używana maglownica bez luzu: 200 zł
używana chłodniczka: 30zł
nowy pasek: 40 zł
dwa litry oryginalnego płynu PSF: 160zł
metr przewodu miedzianego do chłodniczki: 20zł
montaż maglownicy zleciłem bo kupa roboty jest: ok 100zł

Mistrzów, a szczególnie tych wszechwiedzących, uprasza się o spokój :). Skąd wieta w jaki sposób wszedł w posiadanie tegoż wehikułu?
Naczelny, to brzmi jak uszkodzona pompa?..obserwuj wycieki, ale samo się raczej nie naprawi, bo zakładam że układ się odpowietrzył szybko. Ze wspomaganiem to tak jest, że oprócz manewrów na parkingu to właściwie niepotrzebne:).
Awaria samego wspomagania nie powinna chyba wpływać na pracę układu (oprócz konieczności przyłożenia większej siły) - bezpieczeństwo jazdy, tak obstawiam..

Dasz radę. :) Po nitce do kłębka - szukaj używek.