![]() |
ja polecam Planetę Młodych (wbrew nazwie obejmuje 5-59 latków) - cały świat (z wyłączeniem USA i Kanady), na rok, obejmuje sporty ekstremalne - NNW: 20 000zł, KL: 60 000E, OC: 50 000E kosztuje 120zł
(a taka z USA i Kanadą 290zł) jak ktoś nie zamierza robić cesarki na Hawajach co kosztuje 1mln $ to zupełnie wystarcza (nie, nie pracuję u nich, po prostu uważam, że spełnia warunki "tanie & dobre") |
Cytat:
|
Generalnie fajnie aby się wypowiedzieli nieszczęśliwcy, którzy mieli okazję korzystać z usług TU w zakresie pomocy medycznej i innej będąc na wyjeździe :) Sam zawsze wykupuję, ale nie mam pewności jak zadziała polisa przy tylu gwiazdkach i innych dupochronach stosowanych przez ubezpieczycieli.
|
To ja się mogę negatywnie wypowiedzieć o ubezpieczeniu podróżnym w avive. Do obsługi tego jest jakaś zewnętrzna firma, teoretycznie należy dzień przed wyjazdem zgłosić że się jedzie co zrobiłem.
Problem w tym ze w moim przypadku zapomnieli\opóźniło im się wysłanie dokumentów do zewnętrznej firmy która się mocno zdziwiła czego ja od nich chce bo nie jestem ich klientem. Na szczęście potrzebna mi była pierdoła i sobie sam poradziłem. Aviva potem przepraszała i jakiś bon na paliwo przesłała. Gdybym miał poważny problem ciśnienie by mi pewnie mocno podskoczyło. |
Kici o Avivie to ja mógłbym sporo opowiedzieć ale się powstrzymam. Generalnie nie polecam.
|
Drodzy,
Z relacji z różnych stron, również od strony wypadków i własnych doświadczeń - jest ubezpieczenie bardzo popularne i w zasadzie sprawdzone - PZU Wojażer. Nie jest to kryptoreklama, po prostu firma naprawdę potrafi zadbać. Ale dodam też jedną rzecz - szczególnie pod kątem wypraw motocyklowych. Jeśli wczytacie się w to co Wojażer obejmuje a czego nie dojdziecie szybko do dodatkowych klauzul "płatnych" na które warto zwrócić uwagę. Szczególnie jak się jeździ motocyklem - otóż: 1. Wojażer działa ZA GRANICĄ a nie w Polsce. Od tego zacznijmy. Czyli jeśli wypadek zdarzy się w podróży do Lizbony co prawda, ale pod Radomiem, to z Wojażera nici. 2. Wojażer defaultowo NIE OBEJMUJE sportów wysokiego ryzyka. Co to są sporty wysokiego ryzyka? Przeczytajcie zapisy umowy. Generalnie jeśli wasza aktywność na wyjeździe wymaga ponadprzeciętnych zdolności i refleksu, to jest to spor wysokiego ryzyka. Tak w skrócie. W praktyce jest z tym różnie - słyszałem relacje osób które miały z wojażerem w wersji podstawowej "W" i nie było problemu. Ale wszystkie "W" zdarzyły się na drogach a nie poza nimi! Ale teoretycznie, zgodnie z warunkami polisy, problem mógłby być - powiem tak - czym innym jest wypadek na motocyklu na drodze, choćby szutrowej ale "jezdnej" a czym innym wypadek na motocyklu poza drogą, na przykład na podjeździe w lesie. Albo zjeździe. Piewszy pewnie nie jest sportem wysokiego ryzyka (no jadę motocyklem drogą i bach), drugi może być tak potraktowany. Jaka różnica? No właśnie różni się to tym, czy ubezpieczenie to pokrywa czy nie. I ceną. Klauzula sportów wysokiego ryzyka kosztuje drugie tyle co wojażer. Ale daje większy spokój. Jakie jest ryzyko? No takie że ubezpieczyciel powie ci: "wiesz co, w sumie to ci nie wypłacimy bo to jest sport wysokiego ryzyka". Nie będę tutaj cytował szczegółowych zapisów polisy, bo są a) do wygooglania w necie b) warto mieć nawyk przeczytania szczegółowych warunków polisy ubezpieczeniowej. Generalnie do samego wojażera po prostu dokupuje się poszczególne moduły zależnie od potrzeb. A też trzeba pamiętać, że podobnie jest w przypadku wszystkich innych polis turystycznych i trzeba o to zadbać. Oczywistością jest też to, że jeśli masz "W" to służby ratownicze powinny teoretycznie sprawdzić na miejscu czy jesteś pod wpływem prochów czy alko. I połowicznym uzasadnieniem do tegoż będzie dbanie o wasze zdrowie. Chodzi o dokumentację dla ubezpieczalni. Bo osoby pod wpływem są automatycznie wyłączane z ochrony ubezpieczeniowej. Dwutygodniowy wojażer w wersji podstawowej kosztuje ok. 100 zł. Dwutygodniowy wojażer ze sportami W-R kosztuje ok. 200 zł. Pewnie w większości będzie tak, że podstawowy wojażer obejmie wszystko i PZU nie będzie protestować. Ale osobiście wolę zawsze dopłacić tą stówkę i mieć święty spokój. |
Również polecam PZU, sprawdzone w boju. Bezgotówkowe załatwienie leczenia i żadnych problemów. A koszty wysokie były...
|
Ja korzystam zawsze z ERV: https://www.erv.pl/
Nigdy nie musiałem sprawdzać ich w praktyce, ale warunki OWA i te szczegółowe mają dla mnie OK no i się specjalizują w ubezpieczeniach podróży. |
Ogrzewam kotleta,co teraz na topie jeśli chodzi o ubezpieczenia wyjazdowe?
Co macie chwalta się albo co dobrze zafunkcjonowało? |
Calgon liderem do tej pory był Allianz, ale ostatnio Warta przemodelowała swój produkt i według analizy OWU ma aktualnie lepsze parametry. Za realizację produktów i tak odpowiadają zewnętrzny Globalni partnerzy jest ich trzech, więc większość z ich korzysta.
Sensownie wygląda produkt Compensy jednak w tym roku zmienili firmę, która to obsługuje i dociera coraz więcej sygnałów, że problem jest zrealizować bezgotówkowo:) Wszystko zależy gdzie się wybierasz i czego potrzebujesz. Jak podasz konkretne namiary to pomogę znaleźć odpowiednie rozwiązanie. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:46. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.