Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Umawianie i propozycje wyjazdów (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=71)
-   -   Dookoła Morza Czarnego - czerwiec 2014 (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=19449)

MajQ 30.11.2013 18:44

bouli, ja planuję jechać od 1 czerwca do 17-18. To jedyny termin jaki mi pasuje, więc 13.06 to za późno.

bouli 04.12.2013 08:42

Cytat:

Napisał MajQ (Post 350367)
bouli, ja planuję jechać od 1 czerwca do 17-18. To jedyny termin jaki mi pasuje, więc 13.06 to za późno.

No to powodzenia życzę:Thumbs_Up:. Ja niestety 13-go mogę jeno wyruszyć. :at: :)

Maciek SRMC PL 17.01.2014 07:22

cześć ja robiłem wizy do Rosji i Azerbejdżanu poprzez firmę TB Alces z Poznania maja kilka oddziałów w Polsce (w 2012r) koszty za obydwie to 450 zł

jackhammer 22.01.2014 23:39

Hmm, ja również byłbym chętny na taką wyprawę. W razie czego pisać na majewskilab małpa gmail. com :)

LRdoktor 23.01.2014 22:31

Witam!
Planuję taką wyprawę od kilku już miesięcy. Im przygotowania bardziej zaawansowane tym fajniej i trudniej jakby.
Po 500 km/dzień według mnie to maks. Obawiam się, że więcej dupa nie wytrzyma. W zeszłym roku (traska około 6000km) dawaliśmy najpierw 600, potem 500 a w końcu
po 350 - 400km / dzień. Zmęczenie robi swoje. Ale dużo jeździliśmy po bezdrożach Albanii to i zmęczenie było duże - jednego dnia w 8h przejechaliśmy 10km, ale to dłuższa opowieść przy Piqu qflovem...
Trasa jak liczyłem to:
1 etap. Radom - Kazbegi 2400km. Tylko tam obywatele UE mogą przekroczyć granicę pomiędzy Rosją Gruzją. Czas lekko licząc 5 dni. Nie pogoni się ani na Ukrainie ani w Rosji.
2 etap. Kazbegi - Batumi. 1000-1800 km. Odległość stosunkowo mała, ale na zwiedzenie pobieżne (bardzo) miejsc ciekawych Gruzji należy dać sobie jakieś minimum 4 dni.
3 etap. Batumi - Istambuł. 1300km. 3 dni. A gorąc będzie i woda Morza Czarnego blisko.
Pokus wiele do odmoczenia nóg i innych skarbów. Może 4 dni... Istambuł też ciekawy.
4 etap. Istambuł - Radom. 2000km. 4-5 dni. Dożynki. Daleko i po Gruzji jakby nudno z dużą porcją zmęczenia.
Ogólnie około 7500km i z sumy bardzo pospiesznej - min ok 17-18 dni. Gonitwa non stop.
Z odwiedzin morza Kaspijskiego można z miejsca zrezygnować przy budżecie 17 dni.
To wszystko jak się nic nie zesra. A przygoda zawsze jakaś się trafi.
Termin kolegi ACUPS ok 4 tygodni wydaje mi się bardziej realnym.
Jeżeli ktoś chciałby pojechać w terminie od około 1 lipca w tamte rejony proszę o kontakt. Tylko ja niestety jadę dużym GS-em a tych motocykli jak również kierowników wspomnianych nie wszyscy na tym forum lubieją :-).

pies_kaflowy 24.01.2014 07:35

1 lipca wyjazd czy w tym terminie tam juz bedziesz ? Ruszam z Londynu 15 albo 16 czerwca i zupelnie nie mam napinki by gonic wiec moze na siebie najedziemy - wracam na zmywak po ok miesiacu. Siwiejacy grubas na przeladowanym Varadero.
Nie boj zaby z tym gieesem. Mialem i wrocilem do Hundy.

Fihu 24.01.2014 17:00

Myślał ktoś o wjeździe do Abchazji jadąc przez Kerch? Wszyscy zazwyczaj jeżdżą górą i Drogą Wojenną ...
PS: LRdokrtor - nie miałeś wcześniej trampka?

LRdoktor 24.01.2014 23:14

Wyjazd z kraju to najprawdopodobniej 30 czerwca. Chciałbym w sobotę 28-go, ale 29 mamy z synami potrójne imieniny w domu i obawiam się, że gdybym imprezę opuścił to mógłbym już z Gruzji nie wracać... :-).
Może gdzieś się spotkamy szanowny "psie kaflowy". Też nie zamierzam pędzić. Jadę, bo
lubię a, że wiek też nie najmłodszy to i krew chłodniejsza jakby.
O GS-a się nie boję. To moja zabaweczka w naprawdę dobrej kondycji, wyposażona indywidualnie do moich potrzeb we wszystko to, co lata błędów i doświadczeń mi podpowiedziały.
Trampka wcześniej nie miałem. Dużo zajmowałem się Land Rover-ami i dużo nimi jeździłem.
A Abchazja - ponoć piękna podobnie jak południowa Osetia. Ambasada Polska w Gruzji jednak nie zaleca odwiedzin tych rejonów. Problemy z opieką, napady rabunkowe, ograniczona możliwość działań służb dyplomatycznych itd.
Więcej na:
http://www.tbilisi.msz.gov.pl/pl/inf...ilisi_ge_a_31/
A ta droga z Kazbegi na Tibilisi w Gruzji w mapach OpenStreet nazywana jest drogą wojenną omijającą jednak tereny niebezpieczne Płd Osetii. Według mojej wiedzy i wpatrywania się wzrokiem hipnotycznem w mapy ta prawdziwa wojenna, rosyjska droga przebiega przez środek Poł. Osetii w kierunku południowym. Znajdziecie w sieci mapę agresji rosyjskiej na Gruzję w 2008 - jest to fajnie rozrysowane.
Zobaczymy czy nasze palny wypalą, bo jak na Ukrainie wystrzeli coś poważniejszego to se pojedziemy w te i we wte do Gruzji przez Turcję... A to droższe będzie. Etylina 7zł/litr.
Pozdrawiam
LRdoktor

MAKROS 28.01.2014 23:22

Fihu,
Myślałem o wjeździe, ale ...Wjazd do Gruzji przez Abchazję (republika autonomiczna) traktowane jest podobno przez straż graniczną Gruzji jako nielegalne przekroczenie granicy rosyjsko-gruzińskiej. Może się to wiązać z tym, że do samej Gruzji z Abchazji już nie wjedziesz i w najlepszym wypadku zostaniesz cofnięty z powrotem do Rosji, a wtedy pojawi się pytanie o wielokrotną wizę rosyjską... W sieci znajdziesz kilka opisów takich "przygód". Jedynym dostępnym przejściem, przez które bez większego stresa można się tam przedostać, a potem bez problemu opuścić Gruzję np. przez Turcję, jest właśnie Droga Wojenna. Przejazd przez Kerch (z pominięciem pętli wokół Azowskiego) nie wyklucza wjazdu przez Drogę Wojenną. Najpierw prom w Port Crimea - Port Kavkaz ( http://www.youtube.com/watch?v=iQX4pMsTYTY ). Z informacji, do których na szybko dotarłem wynika, że promy chodzą od rana do wieczora co godzinę. Potem pozostaje już jazda wzdłuż północno wschodniej strony Kaukazu. Można to zaplanować kolejno przez Kerch, Krasnodar, Kropotkin i dalej na południowy wschód w kierunku Władykaukazu. Trzeba wtedy jednak odpuścić wybrzeże i Sochi, chyba że wcześniej zrobisz sobie pętelkę tam i z powrotem wzdłuż brzegu. A jak to wygląda w praktyce, ...okaże się już w ostatnich dniach maja :D.

mikelos 31.01.2014 21:39

Cześć
Fajnie że planujecie odwiedzić Gruzję, 3 tygodnie powinno starczyć. Co do trasy wokół Morza czarnego, przejazd z W-wy (Radomia) do granicy z Gruzją (Wierchnij Las na drodze wojennej) zajmuje 4-5 dni (2 dni Ukraina, 2 dni Rosja) bez wariactwa. Po drodze nie bardzo co jest zwiedzać więc nie ma pokus. Na Gruzję zostawcie sobie przynajmniej tydzień (Dawid Garedża, Tbilisi, Swanetia) - większość dróg to asfalt albo szutry (poza Swanetią gdzie szutry są miejscami mocni kamieniste). Warto zostawić więcej czasu na Turcję, wschód (okolice jeziora Van), Kapadocja albo północnym wybrzeżem wzdłuż gór Pontyjskich. Na powrót z Turcji (bez wariactwa) potrzebne są 4 dni, być może trzy jeśli macie twarde odwłoki. Jeśli szukacie inspiracji to polecam relację z naszego wyjazdu:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=14980


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:53.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.