![]() |
Zgadza się.To ja.:)
|
No to jak, koło południa będziesz w moich okolicach? jak coś to dzwoń.
|
Numer mam.Odezwę się jak będe bliżej;)
|
Hej Zaczekaj,Norbi jadę w wasze tereny może spotkanie gdzieś w terenie?
|
Norbi w pracy na paliwo zarabia.
O której będziecie gdzieś na wysokości Bolesławca czy Złotoryi? Może mi się uda dołączyć. |
Myślę że ok.16
Masz kontakt do Piotra z Bolesławca,biało -blau afra ? |
Cytat:
|
No i koniec super przygody bawiliśmy się super,choć troszkę za krótko.
Chciałem podziękować; Zaczekaj i Kosmalowi za to że pojechali razem ze mną,że mnie nie zostawili w górach utopionego w błocie. Dwa dni taplaliśmy się w blotku,zdobywając kilka ładnych wzniesień (Pan leśniczy by ni pochwalił) w okolicach Jeleniej Góry ,przejechaliśmy naprawdę kawał dobrego górskiego offa. Z racji tego że po sowich mój aparat do fot się rozpęknął :D dokumentacię foto zrobi madam Zaczekaj :umowa: |
Jako, że madam Zaczekaj również nie wzięła aparatu mimo, że się nie rozpęknął a Kosmal bunkrował cały czas w plecaku kamerkę :D wrzucę chociaż zdjęcia robione telefonem.
Błotka były takie: https://lh4.googleusercontent.com/Cv...w=w769-h577-no Ogrom błota zdenerwował troszkę Tereskę Kosmala, że ta buntując się zaczęła gubić sprężynki od stopki. W akcie desperacji zaczęliśmy przeszukiwać skrzętnie otchłanie błota, bo jak tu Tereska bez sprężynki mogłaby jechać? https://lh3.googleusercontent.com/-o...o/DSC_0852.JPG A kto szuka ten znajdzie. https://lh4.googleusercontent.com/-7...o/DSC_0851.JPG I po chwili męczarni sprężynka z powrotem ląduje na stopce https://lh4.googleusercontent.com/-r...o/DSC_0854.JPG Nikt na mojego XTka nie zwracał uwagi to też zaczął się buntować konsekwentnie obijając mi najpierw lewą, a potem prawą stronę biodra i uda. https://lh6.googleusercontent.com/-t...o/DSC_0858.JPG żeby nie było, że tylko XTek lubi się kłaść na ziemię wspomnę, że Afra i Tereska też miewały chwilę słabości. Jednakże ich kierowcy zawsze tak szybko podnosili swe panie, że nie zdążyłam cyknąć zdjęcia:( Leśna błotnista dróżka dobiegła końca i wylądowaliśmy na polu. https://lh5.googleusercontent.com/-j...o/DSC_0859.JPG Pole było tak wielkie, że znalezienie jakiegokolwiek wyjazdu z niego zajęło nam godzinę. Niektóre próby wbicia się w las kończyły się nawracaniem motocykli. https://lh3.googleusercontent.com/-6...o/DSC_0863.JPG Dróżki choć i tak wąskie po prostu po kilkudziesięciu metrach zaczynały się kończyć a próba zjadu z takiej stromizny byłaby chyba aktem desperacji lub próby samobójczej. Po kilkukrotnym zaoraniu pola udało nam się w końcu znaleźć wyjazd. Jako, że godzina robiła się późna, zaopatrzyliśmy się w pierwszym lepszym sklepie w prowiant i udaliśmy się nad jeziorko https://lh5.googleusercontent.com/-L...o/DSC_0869.JPG Rozbiliśmy namioty i rozpaliliśmy ognicho. Noc miała być chłodna i generalnie taka była. https://lh5.googleusercontent.com/-M...o/DSC_0876.JPG Po kolacji, rozmowach, oglądaniu spadających meteorytów, wyszukiwaniem na niebie Małego Wozu oraz innych konstelacji, udaliśmy się spać:spac: Rano przywitał na całkiem przyjemny widoczek. https://lh4.googleusercontent.com/-t...o/DSC_6410.jpg https://lh5.googleusercontent.com/-2...o/DSC_0880.JPG Ogarneliśmy się i ruszyliśmy w drogę https://lh5.googleusercontent.com/-5...o/DSC_0882.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-6...o/DSC_0884.JPG Która wcale nie była łatwiejsza niż wczoraj. https://lh4.googleusercontent.com/-s...o/DSC_0888.JPG https://lh5.googleusercontent.com/-m...o/DSC_0892.JPG https://lh6.googleusercontent.com/-c...o/DSC_0897.JPG https://lh4.googleusercontent.com/-I...o/DSC_0902.JPG https://lh6.googleusercontent.com/-i...o/DSC_0909.JPG Potem to już było tylko z górki, ponieważ powoli zaczęliśmy kierować się w stronę Złotoryi. Przejęłam pałeczkę i przeprowadziłam chłopaków przez dróżki w mojej okolicy. Coby ciekawiej było wpadłam na pomysł poskakania po hopkach. Niestety co za dużo to nie zdrowo i moje skakanie skończyło się stłuczeniem stawu skokowego :( Nadeszła pora rozstania i każdy pognał w swoją stronę. https://lh4.googleusercontent.com/-e...o/DSC_0911.JPG Generalnie zdjęć jest bardzo mało, bo nie było na to czasu. I nie ukazują one trudu tej eskapady :D Powiem tylko, że było dość wymagająco. No i dzięki chłopaki za wycieczkę. Mam nadzieję, że propozycja zboczenia z waszej trasy była tego warta :) Dodatkowe info: Dołączyłam do chłopaków w Lwówku Śląskim a potem już na azymut kierowaliśmy się na Jelenią Górę. Dnia następnego kierunek z Jeleniej Góry na Złotoryję. https://plus.google.com/photos/10338...38363760977873 |
Madam Zaczekaj,a niech mnie,no pięknie oddałaś klimat naszego wyjazdu,nie wiem kiedy i jak zdążyłaś napstrykać tyle ładnych fotek.
Generalnie ja z Kosmalem offa zaczeliśmy już w Olszynie,jadąc maksymalnie blisko zachodniej granicy,kierując się na kreskę na Łęknicę ,Przewóz,Węgliniec potem na Lwówek Śląski gdzie się spotkaliśmy z wyżej wymienioną madam;). Żegnając Lwówek pożegnaliśmy się z równinami i zaczeliśmy jeżdzić po górkach w okolicach Jeleniej Góry,gdzie nagle i gwałtownie zaskoczył nas wieczór,ta woda którą uwieczniła Zaczekaj to Jezioro Pilchowickie przy którym to toczyliśmy polaków nocne rozmowy :D aż do czasu gdy Morfeusz wyciągnął po nas łapy :spac:,podobno po 10 minutach z mojego namiotu dochodziły odgłosy jak z gawry niedzwiedzia:D ale co tam na salonach nie byłem niestety chowany. No a klimat dnia następnego pokazała Zaczekaj na fotkach.:bow: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:09. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.