![]() |
Pokora mi podpowiada, że zimowe plany zwykle są lekko niedoszacowane... Nie chcę osłabiać Twojego optymizmu ale założenie 600 km/dziennie x 10 dni x 2 wydaje mi się mało realne... Mimo wszystko: good luck :Thumbs_Up:
|
Z doświadczenia wiem, że zrobienie 600 km dziennie przez Rosje nie jest problemem.
|
Przebiegi rzędu 600-900km dziennie, w Rosji nie są żadnym wyczynem. Duże odległości między miastami(brak spowalniaczy), asfalty i to dobrej jakości po horyzont. Przeszkodą może być tylko pogoda.
|
No właśnie, rekord mieliśmy 1200 km w jeden dzień ale to już było faktycznie przegięcie, 14 godzin jazdy i w efekcie odpażone dupsko....
|
Przymierzamy się do Mongolii, wstępny plan to próba dojazdu własnym autem z laweta z 2/3 motocyklami (2 Trampki), a jazda na miejscu -> Mongolia i jak się da, to Bajkał.
Czas 4 tygodnie, termin podobny. Jak u nas temat nabierze konkretniejszych wymiarów, to będzie jedno miejsce wolne, oraz możliwość pośmigania na miejscu. |
Ja dojechałem w 10 dni trochę po drodze imprezując. Jak dupa boli to trzeba kupić wygodniejsze moto. Dziennie 600 do 1200 km da radę.
Z powrotem jechałem jeszcze szybciej. Przy czym szybciej to złe słowo bo prędkości nie warto przekraczać. Trzeba wstać wcześnie i iść spać późno :) Wiadomo, że jak się wraca, dzień jest dłuższy. |
Około 10 czerwca my będziemy też wyjeżdżać nad Bajkał i do Mongolii.2 motocykle na około miesiąc.
|
Gancek ja z kumplem jestem nie tylko zainteresowany ale zdecydowany na wyjazd. Musielibyśmy tylko dogadać się co do szczegółów. Masz już jakiś ramowy plan wypadu tzn. ogólnie trasa i miejscówki do zobaczenia po drodze? Pozdro, Olo
|
No widze, że zainteresowanie wyjazdem do Mongolii znacznie wzrosło w ostatnim czasie :)
Jest juz pare osób zainteresowanych wspólnym wyjazdem. Znając życie niektórzy się wykruszą. Nie wiem na ile jest sens organizowania bardzo dużej grupy ale myśle, że wyjazd kilku mniejszych grup w tym samym terminie może być pożyteczny. Zawsze fajnie wiedzieć, że ktoś kręci się w popbliżu i w razie "W" można liczyć na wsparcie. Co do terminu wyjazdu to się u mnie wyklarował: Optymalną datą wyjazdu jest 8 czerwca i powót 14 lipca Planuje przejazd przez Ukraine i dalej na wizie tranzytowej przez Rosje nad Bajkał, wjazd do Mongolii od Północy (Ulan Ude do Ulan Bator), potem w strone pustyni Gobi, a dalej na Zachód w góry Ałtaju. Zależnie od czasu i stanu dróg chciałbym jeszcze odbić na północ. Następnie powrót też na wizie tranzytowej do Nwosybirska i dalej tą samą drogą do domu. To taki plan ramowy na chwile obecną ale nie wykluczam również odwrotnej kolejności. Co do konkretnych miejsc to dopiero zaczynam studiować przewodnik i za jakiś czas będe wiedział co dokładnie chce zobaczyć. Generalnie w samej Mongoli chciałbym poszwędać się bez napinki i sztywnego planu. Myśle, że tranzyt przez Ukraine i Rosje można zrobić większą grupą a na miejscu w Mongoli to już jak kto woli. Dajcie znać komu pasuje taki termin i zgrubny plan wyjazdu. |
Dzięki Gancek. Resztę dogadamy indywidualnie. Rzeczywiście pomysł na Mongolię ma powodzenie. Co tam takiego dają, że wszyscy chcą jechać?:D
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.