![]() |
No to chyba na razie zacznę dolewać minerała. A szkoda, bo jej ostatnio syntetyk posmakował :D.
|
Temat ten był poruszany na starym forum. Wtedy to była opisana metoda z kablem zamiast sprężonego powietrza do podtrzymania zaworów (blokowanie tłokiem). Ja robiłem tak w suzuki dr , ale... i tak ostatecznie rozebrałem bo mi zawór w prowadnicy latał. Trzeba na pewno wyciągnąć silnik...i mieć przyrząd do zapinania oraz pomoc kumpla. Ogólnie wydaje mi sie że jak wymieniać uszczelniacze , to lepiej zrzucić głowice i tyle. Można wtedy sprawdzić prowadnice,gniazda, dotrzeć zawory itd. Sama wymiana uszczelniaczy nie koniecznie przyniesie efekt.
|
Cytat:
mi cos słabiej chodzi jak sie nagrzeje..:Sarcastic: co to morze być.?? jak jest zimna to ma buta że hej. w samochodzie mam odwrotnie ale on ma 10 razy mniejszy przebieg :p |
Zawory za mały luz mogą mieć.
|
Cześć wszystkim. Musze się przyznać że jeszcze się nie wyrobiłem z operacją wymiany uszczelniaczy z powodu kontuzji. Próbowałem coś zrobić ale jest trudno z połamanym palcem. Jak na złość zawsze się w niego pizne kluczem albo czymś... Myśle że jednak będe głowice zrzucał z powodu dziwnego objawu na 1 zaworku (już kiedyś pisałem i wklejałem foto ) chodzi o nie zgranie osiowe konika i zaworu, może być tak jak pisał motomaniak czyli uszkodzona prowadnica zaworu. Co do uszczelniaczy kupiłem zamienniki 45 zł komplet w MotoOlku (ponoć niezłe są ale to ponoć....)
|
Ktoś coś zrobił enyłan machen w tym temacie w międzyczasie?
|
Cytat:
Nie za drogo i OK |
Kogoś sprawdzonego co zrobi na zdjętych głowicach to ja mam ;).
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:02. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.