Pewnie że napisze. We wtorek silnik powinien być rozbebeszony jeśli nic mi nie przeszkodzi.

Witam i współczuję uwarii afryki. jest w tym mój malutki udział :devil:, mój wyszedł z tego zakopywania cało. trzymam kciuki za szybki powrót to zdrowia afryczki.

Stawiałbym na rozwalone łożysko wałka zdawczego, albo wyłamany ząb na kołach pracujących na I biegu.
No dobra mam pytanie - dlaczego spadł łańcuch?

Sam nie wiem dlaczego spadł. Prawdopodobnie podczas "kopania tego dołka" pod zębatkę podlazł jakiś korzeń i to ona przyczynił się do spadnięcia łańcucha. Luzu na łożysku wałka zdawczego brak.

No i już wiadomo co było przyczyną tych stuków. Wyłamane zostały dwa zęby od pierwszego biegu na wałku sprzęgłowym i to właśnie przez to tak waliło. Ale żeby tego jeszcze było mało to jeden z ząbków walnął sobie w tłok pierwszego cylindra i wyłamał jego część, wiec jak widać sytuacja nie jest ciekawa.:Sarcastic:
W tym przypadku sam nie wiem co tu lepiej robić, czy remontować ten silnik czy szukać używanego silnika? :confused:
http://c.wrzuta.pl/wi429/d07caa13001...5pNCjnAPx&ft=f
http://c.wrzuta.pl/wi240/be8bba26002...GQyK8n3z2&ft=f

Takie rzeczy to się nawet w Kawasaki rzadko zdarzają... Najtaniej oczywiście kupić silnik (może już zaszaleć i od 07 kupić, z małym przebiegiem?).

Ałaaaaa aż mnie zęby zabolały.....
Powodzenia!

Ups :(

Jeszcze dla uściślenia - poszły zęby koła zębatego zazębionego na stałem z wałkiem sprzęgłowym, czy to uzębienie współpracujące ze sprzęgłem kłowym się poddało?

wieczny, poszły zęby na wałku sprzęgła, które są na stałe na nim i są zębami pierwszego biegu.