takie aluminiowe beczulki , przy styku obudowy i plytki bedzie korozja.
Najczesciej bialy nalot.

tak myslalem ze to te beczulki. na moje oko wygladaja ok.

taki bialy nalot znalazlem w roznych miejscach. ale czy to jest cos zlego?
jesli tak, to co z tym zrobic?

Zobacz te "beczułki" czy ich denka od góry nie są spuchnięte taki spuchlak z reguły jest do wymiany. Myślę że wazeliną techniczną lub kosmetyczną lekko przetrzyj płytkę to powinno wystarczyć.

no dobra, podlaczylem tripa do afri kumpla i jest to samo. znaczy reszta afri w porzadku - trip zwalony.

'beczulki' wygladaja OK. chyba bede musial sie przyzwyczaic i czekac az calkiem padnie - a wtedy przeloze licznik z roweru.

no chyba ze cos jeszcze poradzicie?

Pozostaje tylko - schemat w rękę miernik i do boju, albo człowieka elektronika co zna takie zabawki. Jest też najprostsza rada postaraj się o inny dobry egzemplarz.

trip
 

Pogadaj z R2D2, naprawił mojego tripmastera za 35 zł + koszty wysyłki (uwierz mi zna się na tym)

i ja mam problem z moim tripem :/
działał sobie normalnie aż pewnego dnia w zimie gdy odpaliłem motor żeby sobie pochodził.W tedy trip umarł podświetla się ale nic nie wyświetla.Rozkręciłem go ostatnio,dałem do znajomego elektryka i nic nie wymyślił.Później tak sprawdzałem i jak jadę delikatnie palcem po płytce to wyświetla mi napisy ale nie wszystkie.Zależy gdzie mam palucha.Jakiś pomysł?
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam

gumki przewodzące pomiędzy elektroniką a LCD stwardniały i być może się odkształciły, koszt 10-20 zeta, lub preparatem do czyszczenia elektroniki to zrobisz. Dostac tez mozesz takie cuda w sklepach z elektroniką do telefonów komórkowych.

A może widział ktoś gdzie gumki na przyciski do tripa?
P.S.
Co do tych kondensatorów to ja kolesiowi wymieniałem (moje są ok). Kupiłem odpowiedniki w sklepie elektronicznym za kilka złotych. Nie pamiętam o jakich były parametrach ale jest na nich napisane. Potem jak przylutowałem posprawdzałem czy nie ma zimnych lutów (nie do końca stykających ) wszystko umyłem płynem do mycia i odkwaszania elektroniki a na dodatek zalakierowałem by lepiej sie czuć i dowartościować. Zamontowałem by tego było mało diody (ku jego radości i na życzenie) koloru niebieskiego - discopolo jakich mało. Przed zamontowaniem wymieniłem uszczelniacz na wejściu kabla (oring od markera paintballowego).

no i wlasnie. zagadka mojego tripa nie zostanie chyba juz nigdy rozwiazana.
jako ze moto bylo na gwarancji :umowa:

dostalem zupelnie nowke nie smigana, dziewiczego tripa od pana Hądy :brawo:

nie chcecie wiedziec ile kosztuje taki egzemplarz. mozna sobie za niego auto kupic. niestety, nie bylo mozliwosci zamiany na gotowke :mur::mur::mur:

zreszta, kto by tam autem jezdzil. a tak, to mam przynajmniej kontrolke paliwa dla snobow :haha2:

dzieki za rady. gwarancja konczy sie we wrzesniu..