tak wygladal roman zaraz po wywrotce.ja wyciagalem bandaz z apteczki,a on pstrykal sobie zdjecia

http://i219.photobucket.com/albums/c...E/DSCF1452.jpg

Czołem Mirmil
dostarczacie wrażeń... z każdej mańki. Nadzieję mieć, że rany na Romku będa goiły sie jak na psie. Ta wilgotność powietrza nie sprzyja regenracji.
Pogoda też Wam daje popalić. To wszystko takie nierealne...
Trzymta się!

3 minuty pozniej zjawil sie wojskowy medyk,z kolumny,ktora co dopiero minelismy.fachowo zajal sie Romanem

http://i219.photobucket.com/albums/c...E/DSCF1454.jpg

O żesz KURWA !! Nie wyglada to wesoło !! Mirek gdzie wy teraz jesteście bo sie kurw... w końcu siedząc w domu zgubiłem ?? Jedziecie juz dalej czy jeszcze "rany liżecie" ?? z ostatniego maila wywnioskowałem, że lecicie już dalej na połudzie ale jakoś tak "pogryzło" mi się to info z tym co jest na forum. Trzymamy kciuki - Romkowi życz jak najszybszego powrotu do zdrowia !!

Brzydszy juz nie bedzie...
A tak serio to przypadek Romana sklania mnie osobiscie do dbania o to by garnek byl zapiety. Zdarzalo mi sie w przeszlosci przykozaczyc i zapomniec o zapieciu - no i nie chcialo mi sie stawac, by go poprawic...
Uczmy sie na bledach - o ile to byl blad. Zdrowia chlopaki, na pewno macie w aparatach zdjecia ktore beda milszymi wspomnieniami. Pije za Wasze zdrowie una grande cerveza...

Kask ma być zapięty i ma być kaskiem nie tylko z nazwy. Sam latam w prastarym enduro-nocniku Nolana ale ze szczęką i przyzwoitym zatrzaskowym zapięciem, które w przypadku sklerozy nie pozwoli o sobie zapomnieć napierdalając systematycznie w skorupę dokładnie na wysokości prawego ucha. W każdym razie całe szczęście, że skończyło się na bólu i szyciu a nie przymusowej hospitalizacji - POZDRAWIAM i czekam na kolejne info z trasy !!

Wygląda to jakby głowy Romana mieli użyć do konstrukcji Robocopa. Roman zaskoczył mnie kiedyś wielkością swojego namiotu w Radocynie, wracał zdaje się wtedy spod granicy chińskiej, teraz zrobił to ponownie. Trzymaj się tam chłopie!

Niezłe spustoszenie ... szybkiego wygojenia ran! No i chyba teraz juz Roman bedzie kask zapinał ... Powodzenia Panowie!!

Mirmil wysyla do paru osob korespondencje, ktorych nie zamieszcza tutaj. Zdecydowanie ze strata, bo choc jeden obraz zastepuje 1000 slow to przydaloby sie troche tych textow. Mirmil, chcesz zebysmy to wrzucali??

wygląda ostro, całe szczęście, że czaszka cała i innych komplikacji nie było. Rany się zagoją, ale blizny pewnie zostaną. Szybkiego powrotu do zdrowia, no i na droge !!