A moją 4 wypożyczyła honda karlik poznań na jutrzejszą premierę

Ciekawe kto dał swoją trójkę w Warszawie;)

Przynajmniej oddadzą wypicowaną. :D

CRF 800? Nie liczyłbym zbyt szybko na to. Po co się mają pchać tam gdzie ciasno na rynku jest. Wszyscy szukają niszy na rynku - NAT jest większa i cięższa od t7/790 i trochę lżejsza/tańsza od gs12. Podobnie z cenami.

Podobałaby mi się koncepcja oparta na silniku NC750 (świetna charakterystyka) i prosta/lekka/tania konstrukcja ADV. Tylko już jest NC750X w cenie <40kpln. Ale jest uliczny i waży 220kg - o 6kg mniej niż CRF1100 😂 ha ha.
Ciekawe na ile da się zejść z masą w dwucylindrowcu - t7 jest chyba najlżejsza fabrycznie. KTM 690 na mokro waży prawie 160kg więc nie wierzę, że taka CRF800 mogłaby ważyć te 180kg, a to klucz. Już były dyskusje przed t7/790 i qpa z tego wyszła (wagowo).

Także ten - CRF1100 rulez 😀.

Nawet nie trochę. Nowy GS full wypas to 100 kilo złotówek.

Jak zwykłą wycofają, to urośnie w cenę :)

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Poważnie???....szkoda, że nie wiedziałem....podstawił bym swoją 7kę

Gratulacje!

Od początku zdawało mi się, że ten tft włącza się strasznie długo, oglądałem recenzje 44teth i gość mówi że tablet uruchamia się 15s. Jak sobie pomyślę, że za każdym wylączeniem silnika będę musiał po odpaleniu czekac 15s., póżniej włączać na nim aplikace z nawigacią... wole chyba mieć nawigacje na osobnym urządzeniu...

Podoba mi się koncepcja, parowanie z telefonem to jest przyszłość i od tego nie uciekniemy, widzę zalety ze w trasie na przelotach to będzie robić robote bo aplikacje się przydadzą i nie trzeba będzie kombinować gdzie dać nawigację bo tu jest elegancko, znamy to z NAT szukanie wsporników poprzeczki itd. Ale ogólnie koniec końców uważam ze oba wyświetlacze były robione na kolanie, moza było ustawić na stałe gdzieś wyświetlenie biegów , prędkości itd. itd. aplikacja odpalana w tle. No nie wiem słabo. A tu dostajemy jakaś listwę pod ekranem na której są wyświetlane informacje

Niestety, pono na razie tylko z ajfonami gada.

Kto przy zdrowych zmysłach robi błyszczący dotykowy TFT do użytku na zewnątrz, dotyk to też słaby pomysł bo ekran jest delikatny z czasem będzie powycierany

czy tablet można wyłączyć całkowicie
czy zawsze po włączeniu stacyjki trzeba potwierdzać to [ok] i czy można to zrobić na klawiaturze lewej manetki nie macając wyświetlacza

Mi tam się podoba, że jest wyświetlacz z CarPlay - są gusta i gusciki.
Do wad zaliczyłbym to, że trzeba iphona podłączyć kabelkiem i i tak trzeba go gdzieś zamontować lub schować. Przy robieniu fot w trasie trzeba będzie go ciągle odłączać i gniazdo długo nie wytrzyma. W samochodzie zamontowałem uchwyt z ładowarką bezprzewodową i to świetne rozwiązanie jest i planowałem w moto tez tak zrobić, ale tu nic z tego.
Jeśli to prawda z tak długim startem tableta i koniecznością klikania zawsze ok - to słabo.
Jest jeszcze jedno ale - nie wszystkie apki wspierają CarPlay - Google, yanosik czy Sygic tak, ale moje ulubione gurumaps czy maps.me już chyba nie :-(.
Dziś prezentacja nowej Afryki i zobaczymy.

Korekta - są akcesoria do bezprzewodowego CarPlay np. https://carplay2air.com/ i nowsze modele u niektórych producentów to wspierają fabrycznie. Ale do Hondy trzeba by dokupić coś takiego.

... a ja sobie tak czytam oglądam i się zastanawiam po kiego jest ,,mała,, africa AL, skok zawieszenia identyczny, waga tylko 2kg. mniej, brak stelaża pod bagaż, mała szyba, koła dętkowe cena 8000tyś mniej od Adventure posiadająca: stelaż, koła bezdętkowe i wysoką szybę a i zbiornik prawie 25l który do jazdy w terenie nie tankuję pod korek.

Pozdro. :)

Z dupy pomysł z tym czymś co obsługuje tylko IOS. System ładuje się długo i pozostaje mieć nadzieję, że bez związku z odpaleniem moto bo jak trzeba czekać z odpaleniem na rozruch tableta, kliknąć OK i dopiero można ruszyć to brak mi słów. Niech ktoś to sprawdzi przy okazji prezentacji o ile to będzie możliwe. Kastrat za 60 koła i pokraka AS za 70.
Nie ma czym się jarać. Honda serwuje stary, odgrzewany kotlet w nowej panierce.

W samochodzie ( Civic ) z wyświetlaczem i systemem Apple car play mam tak, że jak nie wcisnę tego "OK" to ekran jest czarny nie włączony. Może tu też tak będzie.

Myślę, że odpalić i pojechać da się bez czekania i wciskania OK. Ale w jakim trybie to hgw. Zapewne w domyślnym jaki się ustawia po włączeniu... A co jak się stłucze wyświetlacz albo zepsuje dotyk? Nie pojedziemy? To byłoby bezsęsu. No.

Jest podobnie, a bez włączania ekranu licznik na dole działa normalnie. Od razu można przekręcić kluczyk, zapłon i jedziemy ;)
Gasić motocykl można do woli np po glebie i odpalać, dopiero po wyłączeniu stacyjki główny ekran gaśnie.

Pono jest bardziej terenowa... przynajmniej z wyglądu. :haha2: Adwencze jest dla starych dziadków, jak ja. :oldman:

pewnie min. dlatego zrobili ten mały licznik bo główny długo startuje, odnośnie klikania [ok] to nowe modele nawigacji też tak mają, że trzeba potwierdzić, iż nie jesteś idiotą albo jesteś do wyboru... musisz wiedzieć, że możesz zrobić sobie a przy okazji też komuś krzywdę bawiąc się tabletem w czasie jazdy. Mając tyle ustawień zapewne każdy będzie tam coś grzebał w czasie jazdy.


ktoś coś pisał, że aby to współpracowało z telefonem potrzebny jest kabel... jakoś nie mogę w to uwierzyć a po co bluetooth ?? i kabel w motocyklu

Kabel jest potrzebny jak chcesz korzystać z mapy lub innych aplikacji. Do funkcji "telefon" kabel nie jest potrzebny.

Niestety Aple Car play w samochodzie działa po kablu, reszta bez . jak w moto to nie wiem Ale trochę to bez sensu , używać np. google maps z podpiętym telefonem po kablu

Dlaczego bez sensu? Poza transmisją kabel ładuje telefon :)

masz rację, licząc od góry na kokpicie mamy

1.Telefon z kabelkiem do poz.2
2.Tablet z funkcjami co ma i tak telefon no ale częściowo nie działa bez telefonu
3.Licznik z podst.info co ma tablet

Przynajmniej jak coś padnie to mamy reduntancję:) i to na bogato! Mogli chociaż w standardowej CRF zostawić normalne zegary i dać bagażnik skoro chodzi o koszty.

Nie wiem gdzie tutaj jest słuchanie klientów i ich potrzeb, zegary w motocyklu mają przede wszystkim być czytelne i ogarniać funkcje motocykla. Co do nawigacji to każdy ma swoje własne doświadczenia z którymi pewnie walczył co nieco aby to było funkcjonalne, pozostaje pytanie co z aktualizacjami softu? czy jest to przewidziane czy też kolejne poprawki oraz nowe funkcjonalności będą wprowadzane w następnych rocznikach jak to zwykle bywa. Czekamy na testy tabletu zatem :) jest już trochę filmów na YT ale ani jednego w trybie nawigacji

Byłem na premierze. Dla mnie czar prysł. Wydaje się, że nowa nowa at celuje w target podobny do innej znanej europejskiej marki znanej u nas z najdłuższego wątku::)) A może jestem w mylnym błędzie? Ale ten target ma kasę więc czemu nie...

Dlaczego jednak czar prysł?
Do podstawowej wersji znanej marki trzeba dołożyć kilkanaście tysięcy by miała to, co Nowa Królowa w standardzie...

Ja tam swojej pięknej 18-stki po 33 tysiącach niezapomnianych chwil w życiu bym nie zamienił na te nowości :D

Byłem w ostatnią sobotę na NEC Motorcycle Live 2019 czyli takiej brytyjskiej EICMI-e. Więc dodam parę słów od siebie.

1. No jak Mallory napisał: dla mnie czar prysł. Od początku koncepcja off-roadowej NAT 2020 i wyraźnie drogowej ATAS 2020 mi się nie widziała. Definitywnie ATAS 2020 idzie sladami BMW GS i według mnie dla takich klientów jest skierowana. Wizualnie też jest dla mnie deko brzydsza od poprzedniej ATAS (nie widzi mi się czacha z tymi światłami do doświetlania i jak dla mnie szyba jest za długa). Dowalili na niej wielkie kufry i wygladała z nimi deko nieckekawie. No ale jak tu w UK mówią, będzie super konkurencja dla GS-a jak sie z takimi kuframi do Costy albo Starbucksa podjedzie.

2. Spędziłem dobre 20 minut z technikiem Hondy, który mi pokazał dużo funkcji tego "tableta" na wersji z zawieszeniem ES. Niestety potwierdzam, że cudo to uruchamia się dość długo (z 10 sek. tak na oko) po włączeniu stacyjki. Co prawda moto można uruchomić ale jak się chce z 'tableta" skorzystać to trzeba tą chwilkę poczekać.

3. Obsługa dotykowa tego ekranu to nie będzie nic ciekawego. Niestety niektóre przyciski sa małe i jest ich trochę, więc obsługa tego w rękawicach (i w dodatku podczas jazdy) będzie raczej nieciekawa.

4. ES nie ma funkcji "przysiadania' na postoju. Jedyna opcja jak się jest z plecaczkiem i bagażem aby moto obniżyło zawiechę to włączyć tryb tylko kierowcy.

5. Można ustawiać preload w we wszystkich 4 trybach (kierowca, kierowca+bagaż, kierowca + pasażer, kierowca + pasażer+ bagaż) w kilkunastostopniowej skali (fotka poniżej)

6. Niestety nadal ABS nie wyłącza się na stałe (nawet w dwóch dostepnych trybach użytkownika) więc dla tych co z czarnego zjeżdżają będzie trzeba klikać trochę po tablecie aby wyłączyć ABS na tyle.

7. Nie wiedzą czy bedzie jakiś FW upgrade aby wyświetlacz obłsugiwał Android Auto

8. Dla takich jak ja, którzy używają fona na Androidzie do nawigacji jedynym miejscem gdzie teraz można przymocować telefon jest kierownica, bo "tablet" zajmuje miejsce gdzie teraz mam telefon. I nie ma tam już znanej nam z poprzednich modeli poprzeczki.

9. Brytyjska Honda Adventure Centre wycofała już modele 2019 ze swojej szkoły i ma mieć nowe modele do szkoleń po nowym roku. Dostałem od nich voucher na 75GBP na dwudniowy kurs więc może po nowym roku się zapiszę ... :at:

10. Można było ok 30 min. pojezdzić na wystawie po "piaskownicy" na nowej AT i ATAS oraz na T700, Triumph Scrambler oraz RE Himalayan. Ciężko się była tam dostać z powodu sporej kolejki... więc nowej AT nie dosiadłem.

11. Zerknijcie na fotce ile kosztuje CRF1100L ATAS z ES itymi kuferkami (tak 17499GBP). Podstawowy 1250GS (bez ESA) zaczyna się od 13550 GBP (16360 GBP wersja TE z ESA)

Tez byłem na prezentacji i wcześniej rano przysiadalem się do nowych afryk na spokojnie, bez tłumu. Kilka obserwacji:
1. Obie (maja te same wymiary) są wyraźnie węższe i siedzi się jakby niżej przez to - ok dla niższych osób. Na miejscu dosiadałem starej NAT i różnica zauważalna.
2. Na stojąco prawa pięta łatwo zaczepia o osłonę zaworu w wydechu - jest moim zdaniem gorzej niż było. Wprawdzie kat powędrował do przodu, ale za piętą jest teraz ten zawór i rura jest inaczej poprowadzona. Tłumik jest niżej. Gada super.
3. Obawiałem się szerokiego zbiornika, ale na stojąco nie czuć różnicy między kolanami bo zbiornik jest szerszy dopiero w przedniej części. Oczywiście wizualnie jest lekko przytłaczający.
4. Wyświetlacz uruchamia się ok 10 sek i oczywiście można jechać nie czekając na jego uruchomienie. W ogóle można go olać i jeździć nie zwracając na niegonuwagi. Ten mały odpala natychmiast.
5. Jak ktoś nie potrzebuje CarPlay to oczywiście i telefon i muza z telefonu i sterowanie telefonem z przełącznika idzie po Bluetooth.
6. Tylny uchwyt/platforma są Alu i o wiele solidniejsze niż wcześniej. Takie same można zamontować do zwykłej ale to ekstra kasa. Ma tez lepszy profil (jest węższy) do bagażu miękkiego jak rogale. Tłumik jest niżej zdecydowanie.
7. Jak ktoś powyżej zauważył - mała NAT ma słaby sens w porównaniu do AS bo ani masa ani pozycja na stojąco nie jest szczególnie lepsza w małej. Jedynie kolory ma zdecydowanie lepsze.

Dzisiaj sprawdzałem jeszcze raz na stronach BMW.
Podstawowa wersja GieEsa 1250 nie ma ani ES, ani tempomatu, nie ma też szprych i wielu innych bajerów które ma podstawowa ATAS 2020 ES.
Na pewno BMWe jest wygodniejszy na asfalt z plecaczkiem, ale IMO brzydszy.
Kuferki w porównaniach wypadają podobnie, ale ja i tak będę montował budżetowe 2-3 razy tańsze.

PS
Tu https://www.youtube.com/watch?v=IQD15qpeTng&t=38s pod koniec filmu podają, że podstawowa wersja ATAS ES, a więc bez kufrów, kosztuje 16049 GBP. A więc 1450 przepłacać za kufry, to ja dziękuję... raczej nie skorzystam. Chyba że za rok, dwa dadzą w promocji...

Bajery bajerami ale nowy BMW R1250 to i tak inna półka masz silnik, który już przy 2000obr ma prawie tyle momentu co CRF przy maksymalnych osiągach o mocy nie wspominam bo mi akurat na tym nie zależy no i wał kardana sorki ale skoro to ma być motocykl turystyczny to nie chce mi się paprać ze smarami i naciągiem łańcucha.

Co do ceny to nie wydaje mi się aby ktoś kto wydaje prawie 80.000 na motocykl szczypał się z tymi 5-8tys. różnicy skoro dostanie za to sporo więcej .

Wygląd, trudno na tym polu dyskutować mi stara CRF się podoba nowa jakoś średnio a BMW GS jest przynajmniej bezdyskusyjnie brzydki i co z tego zawsze taki był.

Od znajomego handlowca mam info, że klient zamówił najdroższą NNAT i ubrał ją w hondzie w dostępne u nich akcesoria ... cena wyszła 113 tyś.

O zesz kutwa.. Powiem tak, kupujac nowa Atas w 2019, i dowiadujac sie po paru miesiacach ze "ten model sie konczy", no dziwnie tak troche. Ale im wiecej czytam i ogladam tym bardziej zmieniam zdanie ze to nie byl pech ale spora doza szczescia. Bo to chyba ostatni model ktory mi osobiscie podchodzi pod "dualowy", o ile krowe w wadze 250 kg mozna jeszcze do takiego grona zaliczyc.
Teraz do wyboru jest elektroniczny "adwenczer asfaltowy" w cenie i przeznaczeniu GSa, albo kompletny golas w cenie nizszej, ktorego do poziomu mojej ATAS trzeba doposazyc za dodatkowe diengi.
Oczywiscie tak jak na GSa sa klienci, tak i na nowa ATAS beda. Jak i na nowa NAT. I tez beda zadowoleni. Ale mi zaden z obu nie podchodzi. Nie majac jeszcze afryki i stojac przed wyborem TEARAZ zakladajac ze poprzednie modele nie bylyby juz dostepne, wzialbym raczej.. nowa yamahe.

WTF Honda ?

Jeśli zrezygnuję z DCT, to mocno rozważę zakup BMW. Kardan i moc w litrowych silnikach to dla mnie (sic) sprawy drugorzędne.
Nie ukrywam, że jak się wyportkuję na nowe moto, to 5-6 tys. to sporo kasy (IMO ok. 12 tys. muszę jeszcze raz sprawdzić bo powstaje jakaś urban legend).
Sprawdź sobie ile kosztuje w BMW dopłata za: dynamiczna ESA, koła szprychowe, obniżone zawieszenie, GPS, tempomat, kierunki LED, światła do jazdy dziennej, dynamiczna kontrola trakcji, ABS w zakrętach. Tego wszystkiego w standardzie BMW nie ma. Coś pominąłem?

Brat niedawno kupił GS full wypas i zapłacił coś koło 100 tys.
Faktem jest, że w BMW jak kupujesz inny fotel, to za podstawowy nie płacisz. W Afryce biorąc dodatki, podstawowe musisz zabrać i zapłacić.
Dlatego Królowa wychodzi tanio, jeśli weźmiesz golasa i w resztę ubierzesz u firm trzecich.

Wyprostujcie mnie jeśli się mylę, bo jestem mocno zainteresowany zakupem.

Patrząc co sie dzieje ciesze sie ze mam model 2016. Trochę dlubniety i z normalnym wyświetlaczem ktory cos pokazuje. Przyszłość...o ile w ogóle widze tylko przesiadkę na gs1250hp..

i co chcieć więcej od samego motocykla?

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-gs...ID6C5wzO.html?

Wyświetlacz TFT
- Tłumik chromowany
- Podgrzewane manetki
- Kontrola ciśnienia w oponach RDC
- Osłony rąk
- Mocowanie kufrów
- Reflektor LED

może dorzuciłbym jeszcze szprychy ale to już na pograniczu fanaberii.... a w teren i do latania po lesie inne moto, jeżeli pojechać gdzieś daaaleko na wschód także inny sprzęt to tak aby było bez stresu oraz miło i przyjemnie na drodze.

Sporo tutaj teoretyzujemy, bo może się okazać iż po pierwszych kilometrach na nowej CRF będzie to jedyny wybór :)

Zobaczysz, jeszcze będzie tłum chętnych kupić stare Afry z początku produkcji a nie te nowe pseudo GSy na łańcuchu.
70 tysi za AS????? Kuwa to jest cena 1290 lub GSa. Przy czym KTM daje chociaż gmole co działają i ogólnie jakoś tak jak jebnie to nic sie nie uszkadza a AT jak jebłem to od razu połamałem pseudo handbary (dobrze, że podnóżek wytrzymał). Ponadto zarówno BMW jak i KTM mają piec co ciągnie i tutaj Afra nie ma się czym pochwalić oprócz zajebistego dźwięku.
Porównawczo:
NAT 2020 - 59900
NAT AS 2020 - 68800
T700 - 42999
790 ADV R - 53899
1290 ADV R - 71888 (+ bon na dodatki za 6450)
BMW GS 1250 - 68500
Wskaż kogo tu poyebauo :dizzy:.

Jak kocham moją AT to jednak za 70tys chyba wszedłbym w KTM 1290...

Pozdrowienia,
D

Mówcie co chcecie, cena dużo, mało itp. ale z taką lekkością jak się prowadzi afrykę w terenie to GS 1250 czy 800 nie może tylko pomarzyć :))

A takie pytanie odnośnie cen NAT mam bo nie do końca rozumiem intencje niektórych postów:
Czy to jest dobrze czy źle, że NAT ma cenę w pobliżu 1290 czy 1250?
Poważnie pytam bo dla jednych wyższa cena to argument za, a dla innych przeciw.

Przyrównując cennik Afryki do BMW należałoby robić to uczciwie. Wspomniane gdzieś wcześniej 68500 to za GS-a nie-Adventure, który jest na felgach i nie ma nawet przysłowiowego kawałka gmola - jest totalnie goły. I z mniejszym zbiornikiem. Cennik Adventure startuje od 75200. A żeby GS był GS-em, to trzeba go doposażyć w to i owo, bo taką politykę sprzedaży ma BMW, gdzie nawet za ciut lepszy kolor trzeba dopłacić minimum 400 zł. No więc GS-owy GS kosztuje przeszło 100 tys. zł. Nawet jeśli pominie się "obowiązkowe" kuferki. Ceny bazowych wersji ATAS to od 68800 do 80800. Teraz można się licytować który oferuje więcej w bazie oraz ile warte są fabryczne dodatki i bez których ewentualnie nie można się obyć...

Lolex, też licząc na palcach odnosiłem takie wrażenie.

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-gs...-ID6BSeM5.html

Bez kufrów, ale parę opcji bym wyrzucił, na pierwszy ogień zmieniacz biegów pro. Tak jest droższy o prawie 14 tys od najbardziej wypasionej Afryki


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Zmieniacz PRO jest w pakiecie Dynamic za 4300. Tracisz wtedy ABS w zakrętach, dynamiczną kontrolę trakcji, ledy w kierunkach i DRL do jazdy w dzień (poprawa bilansu energetycznego - prądu nigdy dość).
Chyba bym nie rezygnował z tego pakietu. Ale to moja opinia.

A widzieliście te nowe GS'y na żywo? Motocykl to mastodont, a szerokość ma taką, że nie powstydził by się tego miejski samochód osobowy :D Gabarytami można porównać do spasionej niemieckiej helgi a Afrę do zgrabnej dziewczyny.

kiedyś wystarczył mi motocykl a jak miał abs to już było całkiem spoko a teraz bez całego asortymentu pro już nie da się jeździć... CRF 2016-2019 to był najlepszy uniwersalny sprzęt w historii 2 kołowej motoryzacji za uczciwą kasę.

Jedyny ratunek przed wymarciem gatunku to zwykła w cenie do 60.000 ale z bagażnikiem, wyższą szybą i oponami bezdętkowymi i większy wybór kolorystyki inaczej odejdzie sporo klientów w kierunku BMW F850,KTM790R,Triumph tiger 800XCX generalnie dużo tego za niższą cenę z lepszym wyposażeniem.

To się akurat zmieniło jak pojawiła się wersja AS. Wcześniej było tak jak piszesz.

Masz 100% racji ale jest też druga strona - lubimy nowości, nawet jak się do tego otwarcie nie przyznajemy. Tłumienie w sobie chęci przesiadki na nowszy, pewnie także lepszy motocykl to funkcja konieczna aby nie pójść z torbami razem z rodziną. Gdyby jednak była możliwość bezkosztowej dla Ciebie jazdy np. co sezon jakąś nowością z wybranej stajni, to pewnie byś nie pogardził. Ja też nie :)

Tyle czasu jeździłem chińskim Junakiem, że po pierwszych kilku sezonach całkiem przywykłem do jego charakteru i trudno mi było sobie wyobrazić co zrobię z innym/większym motocyklem. W tym sezonie przyzwyczajałem się do trampka i dalej to trwa. Widzę niezaprzeczalne zalety (nareszcie bezpiecznie wyprzedzam TIRy;)) ale są też minusy - chociażby waga i dwa razy większe spalanie, czyli koszty.

Dzisiaj nic kolejnego nie planuję ale jakbym miał wystarczającą rezerwę finansową, to zapewniam że nowa Yamaha już miałaby miejsce w garażu. Rzecz jasna obok Junaka i Hondy bo nie wyobrażam sobie ich sprzedaży :D

W 100% popieram i się z moją z 2017 roku nie rozstaję.:Thumbs_Up:

Tyle się orobili żeby zadowolić gusta i oczekiwania... Jak jakiś skośnooki wejdzie na tę stronę, to gotów popełnić seppuku. :Sarcastic: