![]() |
Byliśmy dwa lata temu we wrześniu, dokładnie od 31.08.Uważam że to dobry czas, pogoda super,jazda w ciuchach komfortowa,ceny lepsze bo po sezonie.Teraz też jedziemy początkiem września, nie specjalnie na TET, tam jeszcze jest dużo, dużo pięknych bezdroży ale nie wiadomo kiedy to się skończy.Oby nie szybko
|
Cytat:
Byłem w pierwszej połowie sierpnia 2022. Jadąc o samym TET, zaczynając przy granicy węgierskiej, dojechaliśmy w 6 dni do Transfogaraskiej. Niby to najgorętszy okres, a my w górach mieliśmy temperatury w okolicach 20 stopni. Kawałek dalej za górami po 40 stopni ;) |
ja się nie znam za mocno ale bywam w rumunii służbowo i o ile w kwietniu może już nie być sniegu to na pewno będzie srogi gnój. tym bardziej, że zima była dość śnieżna. tam gdzie szutry to i spoko ale jakieś mocniejsze podjazdy to będzie pewnie powymywane przez wodę = masakra.
domniemuję zza klawiatury. |
W tamtym roku byliśmy na majówkę w Bośni i powyżej 1500 śnieg - kilka tras musieliśmy odpuścić. Myślę że z Rumunia może być tak samo - że za wcześnie może być
|
Cytat:
|
Pozdrawiam wszystkich fanów Rumunii.
Wiem, że Czerwic i Lipiec jest na wysokość 1000 + OK. Czy ktoś ma doświadczenie TET z majówki. Czy to nie falstart ? Jeszcze pytanie o sprawdzone wiejskie noclegi, w północnej części RUM TET-a. Mogę podzielić się sprawdzonymi miejscówkami z południowej części TET. Od Braszowa na zachód. |
popatrz trzy posty wyżej - NA PEWNO będzie mokro, na pewno nie będzie już śniegu.
|
I będzie dużooo błotaaa:P A rumuńskie błoto jest inne niż ojczyste hhe
|
Zależy od rejonu a nawet od miejscówki. Glinę oblepiające wszystko od gliny z miką po której można łoić dzieli czasami 10 metrów.
W tzw majówkę śnieg był w zależności od roku powyżej 1500-2000 m. Zwykle leżał też w głębokich zacienionych dolinach a nawet w głębokich holwegach. To gęsty, mokry, ulezany śnieg. Jak po nocach nie będzie mrozu trudny do przejechania. Możliwy do przeciągnięcia, przeniesienia, objechania tu i ówdzie. Na wysoczyznach zwykle względnie sucho bo owiane. W sekcjach leśnych na spadkach wypłukane ale to nie problem. Trzymać się kopyciska nie kolein. Problemem mogą być "ślepe" doły na płaskich odcinkach (szczytówki, polany) tam zwykle jest gnój i potrafią leżeć pniaki pod wodą. Sugeruje nie brać na kole a po pedalsku objeżdżać. Z drugiej strony, jak nie liubicie tańca w błocie to może Marocco?q |
Błota się nie boimy, przecież to o to chodzi.
Koniec rozterek, jedziemy na 9 dni, po 8 maja napiszę jak było |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:08. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.