Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22.04.2024, 21:31   #13
Jarczoq
 
Jarczoq's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Poznań
Posty: 159
Motocykl: RD07a
Przebieg: ^90 000
Jarczoq jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 5 godz 54 min 31 s
Domyślnie

Panowie, nic mi się nie pochrzaniło i nie mam ochoty nikogo pouczać, ale ja na Waszym miejscu przygotowałbym się merytorycznie. Pierwsza liczba oznacza płynność/lepkość w 40*C. Litera W znaczy tyle co winter, czyli olej wielo-sezonowy (o odpowiednio dużym index-ie lepkości). Natomiast liczba po literze pokazuje grupę klasyfikacyjną lepkości/płynności w 100*C. Pierwotna klasyfikacja, to : oleje zimowe SAE 10, 20 i 30 - letnie SAE40-70. Omawiany przykład 10W30 to olej wielosezonowy, "na zimno jest olejem SAE10, a temp. 100*C olejem z grupy SAE30. Po za tym, trzeba wiedzieć, że oleje o tych samych oznaczeniach potrafią się bardzo różnić w parametrach mierzalnych (pomijając parametry de facto), dlatego najistotniejszy jest ... producent.
Dzieju, ja piszę w tematach przerobionych osobiście, czyli z doświadczenia własnego, a także kumpli po fachu. W budowie silników najbardziej na przestrzeni lat zmieniły się materiały, a właściwie ich obróbka (mam na myśli pojazdy cywilne), dlatego magistrala olejowe w nowej Afryce zasadniczo nie różni się od starej. Pasowanie samej pompy jest standardowe i chłodnice oleju też. Na pewno szybkość docierania do ostatniego węzła ma znaczenie, ale tylko przy zimnym starcie, a motór to nie taksówka, gdzie dryndzioż dla oszczędności paliwa rusza prawie na biegu wielokrotnie w ciągu dnia. Na koniec : każdy wierzy w co chce. Ja wierzę, że stare sprzęty przeżyją nowe bo producenci kombinują, jak zachować ruch w interesie, o czym pisalem już. I tyle.
Jarczoq jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem