To ja dzisiaj pojezdzilem w uj jasny i na nawrocie dosłownie 50m od stacji Trzcińsko pana. Kolec tarniny tak mi poorał dętkę ze nie było co łatać.
Na szczęście pociąg był za 30 minut już i jedną stację, do Janowic gdzie miałem auto dojechałem w chwilę i trzy momenty. Muszę pozbyć się dętek - nie zdążyłem tego zrobić :/
61.5km i 1620m przewyższenia. Zostało 20% baterii wiec na tym kończę testowanie. Wiem ze ja skończę się zanim ta bateria.
Sudety są piękne i okazuje się ze można nie borykać się w ogóle z ludźmi w majówkę