Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.03.2022, 11:19   #26
Dredd

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 317
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Dredd jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 dni 19 godz 34 min 31 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał 44FG Zobacz post
To samo miałem napisać. Ludzie kupują motocykl za 60 czy 80 tysięcy i mają czas i ochotę zaczynać takie dywagacje

Niech sobie kolega robi sam. Jak mu potem pieprznie tablet za 13 tysięcy a gwarancji nie będzie bo honda odmówi to będzie beczał jak dzidzia.

Wszystkim wielkim 'inwestorom' jeśli uważają, że 'należy im się więcej' proponuję aby przy następnej wizycie w ASO zarządali aby w ramach przeglądu pani z recepcji zrobiła im laskę.
Ja też wychodziłem z takiego naiwnego założenia.
Niestety okazało się, że gwarancja działa najlepiej dopóty, dopóki nie trzeba z niej skorzystać.

Opowiadam bzdury? Moje doświadczenia z ostatniego roku:
- motocykl reklamowałem 3 razy i za każdym razem odpowiedź: wie pan, wszystko jest już ok. Wgraliśmy nowy soft, wymieniliśmy olej itp., itd.
Dopiero jak wysłałem z kancelarii adwokackiej wezwanie przedsądowe do usunięcia wady - zostało to naprawione;
- samochód reklamowałem - potrzymali 2 tygodnie i... oddali nie naprawiony. Wie pan, fabryka zna problem, ale jeszcze nie znalazła rozwiązania. Proszę czekać - trwa to 4 miesiące....

Oczywiście, wszystko serwisowane w ASO, bo przecież gwarancja!
Jakość zrobienia serwisu w ASO to - ŻENADA. Piszę tak, ponieważ umiem to zrobić samodzielnie i ocenić jakość pracy. Przykładowo - na 4 serwisy w motocyklu, tylko jeden wykonany był bez wad! (1. nalany olej na kolektor wydechowy i osłonę silnika, 2. niedokręcona pokrywa głowicy, 3. niedokręcona osłona silnika, którą zgubiłem w Estonii).
Właśnie odkryłem, że przy okazji naprawy, porysowali mi ramę...

Z tej perspektywy, to nie dyskusja chłopaków wydaje się głupia, tylko moja naiwność...
Za co w takim razie zapłaciłem na serwisach
Dredd jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem